260 tysięcy graczy jednocześnie w The Finals na Steamie. Sukces otwartej bety strzelanki
Opinie też są całkiem niezłe.
Można śmiało powiedzieć, że otwarta beta The Finals osiągnęła sukces. Strzelanka od Embark Studios - studia składającego się głównie z weteranów cyklu Battlefield - przyciągnęła przed monitory grubo ponad 200 tysięcy graczy jednocześnie, przy czym mowa tylko o wersji PC. Opinie o grze także są pozytywne.
Przypomnijmy: otwarta beta The Finals jest dostępna w okresie od 26 października do 5 listopada, na wszystkich platformach docelowych, a więc PC (Steam), PS5 i Xbox Series X/S. To szalona, nieco humorystyczna strzelanka, w której spora część map podlega destrukcji. Rozgrywka jest bardzo dynamiczna, a zabawa toczy się nie tylko na ziemi, ale na wysokościach - między innymi dzięki tyrolkom i platformom wyrzucającym postacie w powietrze.
Według danych zgromadzonych przez serwis SteamDB, w szczytowym momencie - 29 października - w The Finals bawiło się jednocześnie ponad 267 tys. graczy. W chwili pisania tej wiadomości graczy jest 135 tys., co plasuje strzelankę na 5. miejscu pod względem popularności na platformie Valve. Statystyk z konsol nie znamy, ale na łamach X twórcy podziękowali za zaangażowanie i stwierdzili, że gracze osiągnęli limit pojemności serwerów.
Przeglądając subreddita gry, znajdziemy głównie pozytywne opinie. „TTK [czas na zabójstwo - dop. red.] jest idealny”, „Najlepszy FPS, w który grałem od dawna”, „Nie wiem, czy kiedykolwiek grałem w inną betę tak długo, tak dobrze się bawiąc” - to przykładowe wpisy z Reddita.
You can put a jump pad on the side of a building to save yourself from a fall
byu/vlonejaye inthefinals
Dość mocno przebijają się jednak narzekania na graczy z Chin. Internauci twierdzą, że psują zabawę, bo są „spoceńcami”, którzy nie znają języka angielskiego, a do tego często korzystają z cheatów. Fani gry proszą więc deweloperów o blokadę regionalną lub dedykowane serwery dla Chin.
The Finals zadebiutuje w 2024 roku, ale nie znamy choćby przybliżonej daty. Po tak dużych testach - a więc i odzewie społeczności - przed deweloperami zapewne jeszcze sporo szlifierskiej pracy.