Skip to main content

Activision dostrzega spadek liczby zamówień przedpremierowych na rynku gier

Coraz trudniej przewidzieć popularność.

Firma Activision przyznała, że dostrzega trend spadkowy w liczbie zamówień przedpremierowych w całej branży gier wideo, przez co coraz trudniej przewidzieć, jaką popularnością będzie cieszył się dany tytuł.

Miejmy nadzieję, że spadek preorderów nie przełoży się na agresywniejsze ich promowanie

Właśnie na bazie preorderów wydawcy starali się przekonywać sklepy do składania zamówień na pudełka. Standardem stały się także bonusy oferowane kupującym wcześniej, jak ostatnio dostęp do testów strzelanki Destiny. Ale wpływ takich atrakcji podobno się zmniejsza.

Wczoraj wieczorem w konferencji z inwestorami uczestniczył Eric Hirshberg, odpowiedzialny za dział wydawniczy Activision. Zapytano go o zamówienia przedpremierowe w kontekście Call of Duty: Advanced Warfare i właśnie Destiny.

Menedżer przyznał, że trend spadkowy nie dotyczy wyłącznie jego firmy, ale jest dostrzegalny w całej branży. Podał także kilka przyczyn takiego stanu rzeczy.

Wśród powodów wymienić można zwiększające się zainteresowanie dystrybucją cyfrową, zwłaszcza na PlayStation 4 i Xbox One - mówił Hirshberg. Gry są teraz szeroko dostępne w dniu premiery, więc nie ma już potrzeby wcześniejszego rezerwowania swojej kopii. Te dwa czynniki, razem ze słabnącą sprzedażą na starszej generacji, przekładają się na mniej preorderów.

W odpowiedzi na zmiany, Activision przygląda się innym sposobom na ocenę popularności przed premierą, jak „chęć zakupu” czy „świadomość”.

- Ważne, by zauważyć, że zamówienia przedpremierowe to tylko jeden z punktów determinujących popularność serii - wyjaśnił, proponując analitykom przykładanie mniejszej wagi do preorderów.

„Świadomość” związana z Destiny jest podobno na rekordowym poziomie, w porównaniu do innych nowych licencji w tym samym okresie od premiery - tłumaczył Hirshberg. Podobnie jest z „chęcią zakupu”. Pomogły prawdopodobnie udane testy, w których udział wzięło 4,6 mln graczy.

- Wszystko to przekłada się na poczucie dynamiki przed premierą - zakończył.

Zobacz na YouTube

Zobacz także