Analiza zwiastuna Wiedźmina 4. Co mówi nam o grze CD Projektu?
Szukamy smaczków i nawiązań oraz przybliżamy komentarze twórców.
Nocną galę The Game Awards 2024 uświetnił pierwszy pełnoprawny zwiastun Wiedźmina 4. To aż sześć minut materiału, w którym kryją się pewne smaczki i nieoczywiste nawiązania. Przeprowadziliśmy więc analizę trailera, a wszystkie wnioski i spostrzeżenia umieszczamy poniżej.
Rytuał i ujawnienie Ciri
- Główną osią fabularną zwiastuna jest ceremonialny rytuał. Mieszkańcy bliżej niesprecyzowanej wioski są przekonani, że co pewien czas muszą oddawać zdrową i piękną dziewkę bogowi lasu, a w zamian on zostawi resztę wieśniaków w spokoju.
- Widzimy przygotowania do wielkiej ceremonii z perspektywy dwóch osób - Mioni, czyli młodej dziewczyny, która ma zostać złożona w ofierze, oraz Ciri (choć wtedy jeszcze nie znamy jej tożsamości). Pierwsza jest pielęgnowana i przygotowywana tak, by wyglądała jak najpiękniej. Druga medytuje i ostrzy miecz.
- Miecz nie jest to bynajmniej byle jaki, bo mowa o Zireael. To ostrze Ciri otrzymała od Geralta w najlepszym możliwym zakończeniu Wiedźmina 3. Podobno nie istnieje i nie istniała żadna lepsza broń wiedźmińska.
- Kwiaty, z których zapleciono wieniec dla dziewczyny, także nie są przypadkowe. W rozmowie z IGN deweloperzy z CD Projektu nie precyzują co prawda, jaki to konkretnie gatunek rośliny, ale twierdzą, że to „bardzo słowiański kwiat”, którego w średniowieczu używało się w wyjątkowych momentach, by przezwyciężać zło.
- Już teraz możemy zaobserwować, że Ciri posługuje się pewnym rodzajem magii - jest w stanie rozniecić ogień za pomocą dłoni. W tym momencie zwiastuna nie jest jednak jasne, czy to wiedźmińskie Znaki, czy inny rodzaj magii. Wskazówką jest jednak fakt, że Ciri nie układa palców w charakterystyczny sposób, odmienny dla każdego Znaku.
Zabójcy potworów wciąż nie są szanowani
- Mioni jest pogodzona ze śmiercią. Żegna się już z ojcem, ale w tłumie znajduje się też Ciri, która podąża do lasu za dziewczyną. Ojciec ofiary zapłacił Ciri, by uporała się z monstrum i uchroniła jego córkę przed zgubią.
- Ciri zostaje przez wieśniaków zaidentyfikowana jako wiedźmin. Nie są tym faktem zachwyceni - nie chcą, by ktoś z zewnątrz, a już w szczególności mutant, wtrącał się w ich układy z bogami. Z głowy spada kaptur, tożsamość głównej bohaterki zostaje ujawniona.
- Ciri wygląda zdecydowanie doroślej niż w Wiedźminie 3. Z technicznego i artystycznego punktu widzenia ma też inny model twarzy niż w „trójce”. Widać długie włosy, zaplecione w warkocz i oplecione rzemieniem.
Prawdziwa wiedźminka
- Ciri dociera do Mioni i przekonuje ją, by uciekła do wioski. W tym ujęciu dobrze widać podstawowe wyposażenie Ciri - klasyczne dwa miecze na plecach oraz zbroję dość mocno przypominającą podstawowy rynsztunek Geralta z Wiedźmina 3, z kolczugą wszytą w jej różne elementy.
- Jedno z ujęć pokazue też medalion Ciri - ten sam, który wykorzystano w pierwszych materiałach promocyjnych Wiedźmina 4. Najpewniej reprezentuje szkołę Rysia, czyli nowość w tym uniwersum (nie licząc twórczości fanów).
- Już we wcześniejszych ujęciach widać było kocie oczy Ciri, ale gdy bohaterka wypija eliksir, jest to szczególnie podkreślone. Nie ulega wątpliwości, że Ciri przeszła legendarną Próbę Traw, czyli proces zapewniający wiedźminom ich nadludzkie zdolności.
- „To jest bardzo ważne i pozostawia wiele miejsca dla wyobraźni” - tłumaczy Małgorzata Mitręga, producentka wykonawcza, odnosząc się do Próby Traw. „Nie wiadomo, kiedy to się odbyło, jak się odbyło. To tylko zapowiedź, ale nie wiesz, gdzie tego doświadczysz i w jaki sposób zostanie to pokazane w grze”.
Czym jest potwór w zwiastunie Wiedźmina 4
- Potwór w zwiastunie to Bauk - kreatura pochodząca z serbskiej mitologii. „Potrafi wyczuć twój strach, bawić się twoją traumą, sparaliżować cię. Abyś w końcu stał się łatwą zdobyczą, łatwym posiłkiem” - tłumaczy CD Projekt. We mgle sylwetka Bauka ma przypominać niewinną staruszkę.
- Nietrudno zauważyć, że Bauk jest dość pokaźnych rozmiarów, a tak dużych potworów nie było w Wiedźminie 3 zbyt wiele. „Czwórka” ma to zmienić. CD Projekt twierdzi, że Chimera (mechaniczny, wielki boss z Cyberpunk 2077: Phantom Liberty) był ważną lekcją w tworzeniu dużych przeciwników, a deweloperzy chcą przenieść tę naukę do przygody Ciri.
Łańcuch jak w Wiedźminie 1 i magia
- Scena walki ujawnia, że Ciri ma swój unikalny styl walki. W większości posługuje się oczywiście mieczem, ale korzysta też z magii, i to wykraczającej poza proste wiedźmińskie Znaki. CD Projekt podkreśla, że Ciri wciąż jest źródłem wielkiej, pierwotnej mocy.
- Gdy bohaterka zostaje przyparta do muru, ratuje się wyciągnięciem mocy ze spływającej obok wody, a następnie skrystalizowaniem jej w elektryczny atak paraliżujący Bauka. Widzimy też zaklęcie przypominające tarczę ochronną Quen.
- Wygląda na to, że Ciri będzie wiedźminką-magiem. Sam CD Projekt podkreśla, że bohaterka „łączy dwa światy, świat wiedźminów i świat czarodziejów”.
- Ciri ma też na wyposażeniu łańcuch. W pewnym momencie odwija go z przedramienia, oplata Bauka, a następnie podpala łańcuch za pomocą magii. To wyraźne odniesienie do zwiastuna Wiedźmina 1, w którym Geralt posługiwał się łańcuchem w trakcie walki ze strzygą. W samej grze nie dane nam było korzystać z tego elementu arsenału.
- Można się spodziewać, że łańcuch będzie dla Ciri stałym i naturalnym „wspomagaczem”, na wzór kuszy w Wiedźminie 3.
Nieprzewidziane konsekwencje
- Ciri udaje się pokonać Bauka. Wraca do wioski z trofeum w postaci głowy monstrum, ale okazuje się, że konwekwencje walki były opłakane, nawet jeśli bohaterka miała dobre intencje.
- Mieszkańcy wioski są przedstawieni jako prości ludzie, wieśniacy nieodróżniający bogów od monstrów. Kiedy zobaczyli, że Mioni powróciła cała i zdrowa, zlękli się, że spadnie na nich gniew „boga”. Sami mordują więc dziewczynę. Rana na głowie ojca sugeruje, że został pobity, kiedy chciał bronić córki.
- Ciri zastanawia się, czy podjęła dobrą decyzję. Próbuje wytłumaczyć mieszkańcom prawdę. Padają słowa „Tu nie ma żadnych bogów. Tu są tylko potwory”. Ostatnie zdanie jest kierowane do wieśniaków, a Ciri wygląda, jakby szykowała się do zemsty za śmierć młodej dziewczyny.
- To motyw znany z wiedźmińskiego uniwersum i „trójki”. Ludzie często okazują się większymi potworami niż monstra czające się w cieniu.
- Warto nadmienić, że słowa „Tu nie ma żadnych bogów. Tu są tylko potwory” to silne nawiązanie do jednego ze zwiastunów Wiedźmina 3, w którym Geralt zbacza ze szlaku, by zabić ludzi pastawiących się nad młodą dziewczyną. „Co ty robisz?!” - pytał w nim jeden z bandytów. „Zabijam potwory” - odpowiadał Biały Wilk.