Skip to main content

Assassin's Creed Infinity nie będzie grą Free to Play

Ubisoft ma trzy duże premiery na przyszły rok.

Ubisoft podzielił się wczoraj wynikami finansowymi za drugi kwartał fiskalny obecnego roku. Zabrakło szczegółów - francuskie prawo nie wymaga podawania zysków - ale poznaliśmy kilka interesujących informacji na temat Assassin's Creed Infinity.

Dyrektor generalny korporacji - Yves Guillemot - zapewnił, że tytuł nie będzie darmową grą w modelu dystrybucji Free to Play. Część fanów obawiała się takiego podejścia po nieoficjalnych doniesieniach, według których Infinity ma być bardziej platformą niż nową odsłoną serii.

Nadal nie wiemy, czym dokładnie tytuł będzie. Menedżer dodał, że projekt otrzyma „wiele elementów narracyjnych” i będzie „bardzo innowacyjny”, a także „wielki”. Nie wyjaśnia to niestety zbyt wielu kwestii.

W międzyczasie jest ValhallaZobacz na YouTube

Z niepotwierdzonych szczegółów wynika, że Assassin's Creed Infinity to sieciowa platforma inspirowana GTA Online i Fortnite. Projekt po premierze ma być rozbudowywany o różne epoki historyczne, a nawet remaki starszych odsłon.

Na premierę zapewne przyjdzie jeszcze poczekać. Guillemot dodał, że na przyszły rok fiskalny (do końca marca 2023 roku) zaplanowano „co najmniej” trzy większe pozycje Avatar: Frontier of Pandora, Skull & Bones oraz Mario + Rabbids Sparks of Hope.

Zapytani o szanse na inne tytuły klasy AAA w tym okresie, menedżerowie Ubisoftu przyznali tylko, że są jeszcze plany na „inne ekscytujące gry premium”, co daje Infinity pewne szanse na debiut. Te są jednak raczej niskie - na przyszły rok zaplanowano bowiem kolejne duże DLC do AC: Valhalla.

Zobacz także