Skip to main content

Assassin's Creed Origins - zmiana fryzury i brody bohatera

Wkrótce w łatce.

Ubisoft poinformował, że Assassin's Creed Origins otrzyma wkrótce funkcję pozwalającą zmienić fryzurę i zarost głównego bohaterowa.

Opcja pojawi się w grze w ramach następnej bezpłatnej aktualizacji. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy łatka ujrzy światło dzienne.

Bayek we wszystkich wariantach

Warto zaznaczyć, że w początkowych etapach gry Bayek posiada długie włosy oraz gęstą brodę. Dopiero po ukończeniu kilku misji fabularnych robi użytek z brzytwy, by wyglądać tak, jak w materiałach promocyjnych.

Dodanie opcji zapowiedziano po tym, gdy gracze odkryli, że w konsolowym wydaniu tytułu dostępna jest uproszczona wersja funkcji. Wciśnięcie na ekranie ekwipunku kombinacji przycisków L2/LT i trójkąta (PS4) lub Y (Xbox One) zmienia brodę, a skorzystanie z R2/RT i trójkąta lub Y modyfikuje fryzurę.

Rozwiązanie nie działa jednak poprawnie, ponieważ po ponownym uruchomieniu gry lub wczytaniu rozgrywki po śmierci twarz bohatera wraca do oryginalnego stanu. Wygląda na to, że mechanizm pozostawiono w grze przypadkiem.

Z doniesień graczy wynika także, że póki co posiadacze PC nie korzystający z pada muszą obejść się smakiem. Zmuszeni są poczekać na wspomnianą łatkę z oficjalną wersją funkcji.

We wpisie na Twitterze dyrektor kreatywny gry - Ashraf Ismail - zachęca posiadaczy konsol do skorzystania z opcji w obecnym kształcie.

Zobacz na YouTube

Assassin's Creed Origins zabiera graczy do Egiptu. Główny bohater musi zemścić się na grupie tajemniczych mężczyzn, którzy doprowadzili do śmierci bliskiej mu osoby.

Nowa odsłona serii zmienia wiele elementów cyklu - między innymi system walki. Wprowadza także rozbudowany aspekt ekwipunku i kolekcjonowania nowych broni. Wirtualne państwo piramid i faraonów to największy obszar w historii serii.

„Po blisko 50 godzinach zabawy wciąż mamy wrażenie, że pozostało nam wiele do odkrycia - i z wielką radością zwiedzimy wszystkie zakątki egipskiej pustyni. Nie można było wymarzyć sobie lepszego powrotu do świata ukrytych ostrzy” - twierdzi Łukasz w recenzji Assassin's Creed Origins.

Zobacz także