ChatGPT nie napisze ci dowolnego scenariusza filmu. Filmowiec przeprowadził eksperyment
SI ma pewne ograniczenia.
Nicolas Winding Refn, scenarzysta takich seriali jak „Kowbojka z Kopenhagi” czy „Za starzy na śmierć”, postanowił przeprowadzić eksperyment. Poprosił ChatGPT o pomoc w napisaniu skryptu. Sztuczna inteligencja jednak nie za bardzo chciała współpracować.
- Jeśli zaczniesz zadawać kontrowersyjne pytania albo poruszać tematy, które nie są obecnie akceptowane, ChatGPT się wyłącza - tłumaczy Refn w rozmowie z IndieWire. - Bardzo szybko napotkałem problem, że za każdym razem, gdy o coś takiego pytałem, to otrzymywałem odpowiedź „nie mogę tego skomentować” albo „poszukaj pomocy specjalisty”, czy nawet „zadzwoń na infolinię”.
Zauważmy, że filmowiec prawdopodobnie chciał poruszyć trudne i wrażliwe wątki - chociażby psychologiczne - dlatego SI w ten sposób zareagowała. Zdaniem Refna, ChatGPT na razie potrafi tylko tworzyć treści pozbawione artystycznego znaczenia.
- Sądzę, że jeśli twoja praca jest zaaprobowana przez jakiś czat, to może jest to dobry sygnał ostrzegawczy. Komunikat, że twój tekst wymaga poprawek. Cały ten eksperyment był dla mnie bardzo interesujący. Myślałem, że twórczo wykorzystam ChatGPT, ale skończyło się na tym, że wciąż się z nim kłóciłem. Przestałem więc go używać i tyle - dodał.
Zaznaczmy, że kwestia wykorzystywania sztucznej inteligencji jest jednym z tematów, które są istotne dla strajkujących właśnie scenarzystów i aktorów. Filmowcy chcą jasnych regulacji. Refn zwrócił uwagę, że SI powinna być tylko rozpatrywana jako „narzędzie” pomagające twórcom w codziennej pracy, a nie jako technologia, która ją całkowicie zabiera.