Cliff Bleszinski nie śpieszy się z powrotem do branży gier wideo
Twórca Gears of War planuje przeczekać zawirowania. „PC przechodzi renesans.”
Znany projektant gier, Cliff Bleszinski porównał obecną sytuację na rynku gier do krachu z lat 80. Jak wynika w wywiadu w serwisie Games Industry, twórca serii Gears of War nie śpieszy się z powrotem do branży.
- To byłby absolutnie najgorszy czas - twierdzi twórca, wybrany ostatnio do wygłoszenia przemowy otwierającej imprezę dla deweloperów, East Coast Games Conference. - Biznes nie był w stanie takich przemian od czasu krachu w latach 80. Nintendo może wkrótce przestać produkować sprzęt. Sony i Microsoft szykują się do walki. Jednocześnie, coraz więcej ludzi gra na iPadach, a PC przechodzi wspaniały renesans. Chcę po prostu zobaczyć, co z tego wyniknie - dodał.
Bleszinski, jako weteran branży, ma własne pomysły na poprawę sytuacji. Sugeruje, że przyszłością są bardziej otwarte platformy, jak PC czy tablety.
- Po premierze Gears of War 2 zdaliśmy sobie sprawę, że kod sieciowy nie działa poprawnie. Wypuszczenie poprawki zajęło nam trzy miesiące. W tym czasie większość użytkowników przeszła na inny tytuł lub już dawno zwróciła grę do sklepów - tłumaczy. - Jeśli Sony i Microsoft chcą poradzić sobie w nowej generacji, muszą skrócić ten czas do minimum.
To nie jedyna wskazówka Bleszinskiego. Twórca uważa, że producenci powinni umożliwić swobodne tworzenie i publikację modyfikacji i gier niezależnych. - I w ogóle pozbyć się tych ograniczeń, które sprawiają, że nawet jeśli gra jest dostępna na konsoli, to nie można jej znaleźć - dodał.
Producent przyznał, że na imprezie East Coast Games Conference skupi się jednak na pozytywach i wspomnieniach.
- Opowiem, co gry wideo znaczą dla mnie. Chcę zabrać ludzi w podróż przez 38 lat mojego życia, które od wieku sześciu lat, gdy zobaczyłem Space Invaders, nieodzownie łączy się z grami. Gry były obecne we wszystkich ważnych momentach mojego życia, zawsze w pozytywnym sensie. Chcę przypomnieć ludziom, jakie to wspaniałe medium. Szczerze mówiąc, to jestem już zmęczony tym ciągłym demonizowaniem gier w popkulturze - kończy.