Deweloperzy z CD Projektu nie mogą pracować, stracili dostęp do służbowych komputerów - raport
Z powodu cyberataku.
- Według Bloomberga, pracujący zdalnie członkowie CD Projektu są na przymusowym urlopie
- Deweloperzy nie mogą bowiem zalogować się na wirtualne stacje robocze
- To konsekwencja cyberataku
W wyniku niedawnego cyberataku, większość pracowników CD Projektu straciło dostęp do służbowych komputerów - wynika z informacji pozyskanych przez Jasona Schreiera z serwisu Bloomberg.
Źródła dziennikarza, który uchodzi za jednego z najlepiej rozeznanych w branży, twierdzą, że od dwóch tygodni pracujący z domu deweloperzy nie mogą zalogować się na wirtualne stacje robocze. Sytuacja w naturalny sposób negatywnie wpłynęła na powstawanie kolejnej aktualizacji Cyberpunk 2077, którą wczoraj opóźniono.
Brak dostępu to konsekwencja niedawnego ataku na infrastrukturę CD Projektu. Hakerzy przekonują, że wykradli kody źródłowe Gwinta, Cyberpunk 2077 i nowej wersji Wiedźmina 3 - przestępcy chcieli okupu pod groźbą publikacji danych, ale polska firma nie spełniła żądań.
Informatorzy Schreiera zaznaczyli jednocześnie, że pracy w rodzimym zespole nie wstrzymano całkowicie - niewielka grupa funkcjonuje bowiem w warszawskiej siedzibie studia.
Dziennikarz Bloomberga zwraca uwagę, że przymusowy urlop nie jest jedynym efektem cyberataku. Źródła redaktora nie wykluczają bowiem, że intruzi uzyskali wrażliwe dane, w tym dowody osobiste deweloperów, którym zalecono zgłoszenie sprawy do odpowiednich służb.
To nie wszystko: pracowników poproszono o przekazanie swoich komputerów do działu IT, by informatycy przeskanowali urządzenia w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania, które mogli pozostawić hakerzy.