Dying Light 2 nie popełni błędu Cyberpunk 2077? Twórcy skupiają się na usuwaniu bugów
Deweloperzy o powodach opóźnienia gry.
Początkowo Dying Light 2 miało ukazać się w grudniu, ale niedawno premierę gry przesunięto na 4 lutego 2022 roku. Teraz o powodach opóźnienia szerzej wypowiedzieli się twórcy z Techlandu.
W cytowanym przez GamingBolt wywiadzie dla magazynu Edge główny projektant produkcji - Tymon Smektała - podkreślił, że dodatkowy czas pozwoli deweloperom na ponowne sprawdzenie wszystkich elementów tytułu.
- Dying Light 2 jest wypełnione złożonymi, wchodzącymi ze sobą w interakcje systemami stworzonymi przez setki ludzi. W pewnym momencie niemal wszystko zaczyna ze sobą płynnie działać, ale też odkrywamy skrajne przypadki, gdy tak nie jest i chcemy to naprawić - tłumaczy.
- Zazwyczaj chodzi o stosunkowo proste ulepszenia, ale chcemy mieć pewność, że przetestowaliśmy i wyłapaliśmy jak najwięcej [błędów - dop. red.]. Właśnie na to przeznaczymy dodatkowe dwa miesiące - kontynuuje Smektała.
Główny projektant podkreślił jednocześnie, że opóźnienie posłuży nie tylko samej produkcji i graczom, ale również deweloperom, którzy mogą spokojniej pracować. Sytuację porównał do nadzorowania lądowania samolotu przez wieżę kontrolną - „trzeba myśleć zarówno o załodze, jak i pasażerach".
Niewykluczone, że Techland chce uniknąć problemów, z jakimi zmagał się Cyberpunk 2077. Produkcja CD Projektu posiadała wiele błędów, negatywnie wpływających na rozgrywkę.