Geralt jako kobieta. Ta figurka z Wiedźmina 3 jest naprawdę dziwna
Już nigdy nie spojrzymy na Białego Wilka tak samo.
Co gdyby Geralt był... Geraltą, i to jeszcze w świecie anime? Na to pytanie postanowiła odpowiedzieć japońska firma Kotobukiya. Producent figurek wystartował właśnie z przedsprzedażą niecodziennej statuetki z Wiedźmina 3.
Figurka nazywa się Gralt Bishoujo, a to egzotycznie brzmiące japońskie słowo oznacza młode, piękne dziewczyny. I właśnie to otrzymujemy za 170 dolarów - Geralta w żeńskiej, pięknej i młodej wersji. Wygląda trochę jak Ciri, choć imponująca postura i ikoniczna zbroja ujawniają, że chodzi o Białego Wilka.
„Zaprojektowany przez Shunyę Yamashitę legendarny wiedźmin przeszedł nieoczekiwaną metamorfozę w piękną kobiecą postać. Teraz ożywa, gotowa do wyciągnięcia srebrnego miecza i rzucenia Igni na swoich wrogów” - czytamy w opisie na stronie produktu. Licencji udzieliło oczywiście samo CD Projekt Red.
Figurka mierzy prawie 23 centrymetry, a producent radzi zwrócić uwagę na wykonane z dużą pieczołowitością detale. „Powierzchnia każdego skórzanego elementu została dostosowana tak, aby miała inne nierówności i została starannie wyrzeźbiona aż do każdego szwu. Lekko metaliczne wykończenie farby nadaje połyskującej kolczudze realistycznego wyglądu”.
Dotychczas najdziwniejszą - ale nie znaczy, że nie interesującą! - oficjalną figurką z Wiedźmina 3 była chyba statuetka „Ciri i Kitsune”, przedstawiająca Jaskółkę jako wojowniczkę z feudalnej Japonii. Gralt w wersji Bishoujo wskakuje jednak na pierwsze miejsce.