Gracz zastrzelił kolegę. Przyczyną kłótnia o przedmiot w Diablo 2
Lepiej zabezpieczać serwery hasłem.
Miłośnik Diablo 2 ze Stanów Zjednoczonych zastrzelił kolegę w wyniku kłótni, do której doszło po kradzieży przedmiotu w grze.
O sprawie informuje serwis The Columbian. Duet - zmarły Andrew W. Dickson oraz Joshua G. Spellman - grali wspólnie w popularną produkcję, chcąc najwyraźniej wymienić się rzadkim przedmiotem. Do akcji wkroczyła jednak niezidentyfikowana osoba trzecia, kradnąca wyrzucony skarb.
Dickson i Spellman znali się podobno od 26 lat i mieszkali razem w posiadłości tego drugiego. Przebywali jednak w innych budynkach, komunikując się przez sieć.
Kradzież przedmiotu wybitnie zdenerwowała Dicksona, który spodziewał się rzekomo, że serwer będzie zabezpieczony hasłem, co jest standardem w przypadku wymiany przedmiotów w Diablo 2.
Spellman nie mógł już słuchać krzyków i narzekań kolegi, więc kazał mu się uspokoić, grożąc zastrzeleniem. Gdy to nie pomogło, chwycił broń z biurka i wybrał się do głównego budynku, w którym przebywał Dickson. Po drodze oddał nawet strzał ostrzegawczy w powietrze.
W środku zastał Dicksona - nadal zdenerwowanego - na rozmowie z ojcem. Broń w ręku Spellmana doprowadziła do wymiany zdań i konfrontacji, w wyniku której Dickson został postrzelony w klatkę piersiową. Zmarł w szpitalu, pomimo przeprowadzonej operacji.
Jak wynika z dokumentów procesowych, śledczy po przybyciu na miejsce zapytali 36-latka, dlaczego miał broń obok komputera. „Dlaczego nie? To jest Ameryka” - odparł mężczyzna.