Gracze Diablo 4 nie będą już zasypywani ofertami spamerów
To nie targowisko.
Jedną z największych udręk społeczności Diablo 4 był narastający zalew wiadomości od spamerów reklamujących oferty sprzedaży i kupna przedmiotów. Blizzard zapewnia, że problem został oficjalnie zażegnany, a gracze mogą być spokojni o swoje skrzynki pocztowe.
W Diablo 4 nie znajdziemy wewnętrznego systemu handlu przedmiotami, dlatego cyfrowi przedsiębiorcy muszą radzić sobie w inny sposób, np. tworząc zewnętrzne, w większości przypadków niegodne zaufania strony. Następnym krokiem w rozwoju biznesu jest oczywiście ściągnięcie do siebie graczy, najczęściej właśnie za pomocą zaproszeń do znajomych.
Szczególnie pomocny w całym procesie okazał się błąd gry, dzięki któremu spamerzy otrzymali dostęp do pseudonimów graczy Diablo 4 na platformie Battle.net. Blizzard zapewnia jednak, że problem został już rozwiązany, a niechcianych zaproszeń powinno być znacznie mniej.
„W grze pojawił się bug interfejsu, przez który spamerzy otrzymali dostęp do ID innych graczy Diablo 4. Wiem, że niektórzy z was natknęli się na irytujące oferty kupna/sprzedaży. Problem został rozwiązany, ale usunięcie kłopotliwych graczy jeszcze trochę zajmie” - poinformował na Twitterze Mike Ybarra, szef Blizzard Entertainment.I have been getting them almost on the hour since D4 release
by u/FPS_Casey in diablo4
Cała sprawa dodała jeszcze więcej oliwy do ognia we wciąż gorącym temacie wymogu stałego połączenia z siecią podczas gry w Diablo 4. Do zabawy na PC potrzebujemy działającej w tle aplikacji Battle.net, więc zalew zaproszeń był tym bardziej irytujący. Nie wydaje się jednak, by Blizzard zamierzał wycofać się z kontrowersyjnej decyzji.
Na koniec przypomnijmy, że Diablo 4 zbliża się do premiery pierwszego sezonu o nazwie Season of the Malignant, który skupi się na tytułowym spaczeniu. Już 20 lipca rozgrywka wzbogaci się o nowe przedmioty, mechaniki oraz postacie. Warto jednak pamiętać, że do zabawy będziemy potrzebowali nowego, sezonowego bohatera.