Skip to main content

Gry tak złe, że aż trudno uwierzyć...

...ale i tak musisz je poznać!

Wayne´s World

Niezbyt ciekawe? Odwiedź następną stronę.
Daj się zaskoczyć, zdaj się na losową kolejność.

Producent: Radical Entertainment
Premiera: 1993
Platforma: SNES

Kojarzycie pewnie studio Radical Entertainment - są dziś znani przede wszystkim dzięki serii Prototype. Dawno, dawno temu przyczynili się jednak do powstania jednej z najbardziej irytujących i nieudanych gier platformowych wszech czasów. Produkcja powstała na licencji komedii, w której debiutował Mike Myers - ot, ciekawostka.

Rozpikselowane zdjęcie zamiast twarzy bohatera pasuje do ogólnej brzydoty gry

Projektanci oprawy dźwiękowej musieli być bardzo złośliwi, bo odzywki głównego bohatera to dwa teksty powtarzające się tak często, że po piętnastu minutach mamy dosyć. Muzyka też szybko staje się męcząca, choć postarano się przynajmniej o różnorodność i nie mamy do czynienia z trwającym dwie sekundy, powtarzającym się motywem z konsoli NES.

Poziomy wymyślano chyba trafiając rzutkami w planszę z różnymi przykładowymi lokacjami. Raz biegamy po sklepie muzycznym, raz po kuchennych półkach. Sterowanie to męczarnia - by wskoczyć na platformę, musimy wylądować na niej pod odpowiednim kątem, w przeciwnym razie spadamy. Nie możemy też używać ataku skacząc i kucając, chociaż nawet w takich momentach często atakują nas wrogowie. Gdzie tu logika?

Dzięki Bogu, cut-scenka! Nie muszę grać przez moment...