Intel wydaje się sugerować, że nadchodzi Windows 12
Już w przyszłym roku.
Intel ma nadzieję, że „odświeżenie Windowsa” przełoży się pozytywnie na zyski korporacji. Nazwa nie pada wprost, lecz słowa można postrzegać jako ujawnienie, że Microsoft szykuje Windows 12.
Przedstawiciel drugiego największego producenta procesorów na świecie - Dave Zinsner - pojawił się na konferencji organizowanej przez bank Citi. Rozmawiano głównie o przyszłości, a jedna z wypowiedzi zawiera całkiem interesujące stwierdzenie na temat planów Giganta z Redmond.
- W rzeczywistości uważamy, że rok 2024 będzie całkiem dobry, zwłaszcza w segmencie konsumenckim, ze względu na odświeżenie Windowsa - przyznał dyrektor do spraw finansów Intela, cytowany przez Seeking Alpha. - Nadal sądzimy, że baza instalacji jest dość stara i wymaga odświeżenia. Sądzimy, że przyszły rok rozpocznie ten proces, biorąc pod uwagę czynnik ze strony Windowsa. Jesteśmy więc optymistycznie nastawieni, już od początku przyszłego roku.
Być może Zinsner miał na myśli jakąś znaczącą aktualizację Windows 11. Chyba jednak trudno spodziewać się, by jakikolwiek patch postrzegano właśnie jako katalizator, który przekona użytkowników PC do zmiany nie tylko systemu operacyjnego, ale i procesora.
Wydaje się, że Windows 11 nie przekonał do siebie konsumentów w stopniu, jakiego spodziewał się Microsoft. W ankiecie sprzętowej na Steamie - to akurat punkt widzenia graczy - mowa o niecałych 39 procentach rynku, a zdecydowanym liderem pozostaje Windows 10.
Takie liczby wynikają między innymi z faktu, że Windows 11 ma dość wysokie wymagania sprzętowe, między innymi właśnie w sferze procesora. Podekscytowanie Intela pozwala sądzić, że podobnie będzie w przypadku rzekomego Windowsa 12, więc adaptacja przez użytkowników ponownie może być powolna.
Windows 11 debiutował niemal dokładnie dwa lata temu, a już jakiś czas temu Microsoft wyjaśniał, że przechodzi na trzyletni okres produkcyjny, co także przemawia za szansami na Windows 12 gdzieś w drugiej połowie 2024.