Jeden z prototypów kontrolera PlayStation 4 przypominał pad z X360
Zdecydowano się jednak na klasyczny wygląd.
Sony eksperymentowało z różnymi prototypami kontrolera DualShock 4 podczas prac nad nową konsolą. Jeden z modeli przypominał nawet rozwiązania stosowane w Xboksie 360 - ujawił menedżer do spraw planowania produktów, Toshimasa Aoki.
- Przeprowadziliśmy testy z gałkami analogowymi u góry, ponieważ Xbox ma jednego analoga powyżej krzyżaka kierunkowego - przyznał przedstawiciel producenta w rozmowie z serwisem GamesBeat.
- Zwłaszcza zespół odpowiedzialny za strzelanki opowiadał się za takim rozwiązaniem. Wiedzieli, że konsumenci lubią pada z X360.
- Testowaliśmy tę wersję [z gałkami u góry - dop. red.], wersję Xbox oraz klasyczną - mówił Aoki. - Ale dwie gałki analogowe, symetryczne na dole pada, to cecha utrwalona w naszym DNA. Zespół projektantów, zarząd oraz ja sam czuliśmy, że to właśnie jest wygląd odpowiedni dla PlayStation.
Menedżer mówił także o pomysłach na panel dotykowy, który w części planów był pełnoprawnym ekranem, na wzór rozwiązania z Nintendo Wii U.
- Przetestowaliśmy takie rozwiązanie. Nie tylko same koszty były wysokie, ale nasz zespół od gier uznał, że patrzenie w dół, na kontroler, nie jest czymś preferowanym. Chcieli, by gracze koncentrowali się na dużym obrazie na telewizorze.
Innym pomysłem było całkowite zastąpienie przycisków głównych po prawej stronie pada ekranem dotykowym, co bardzo szybko zarzucono. „W głosowaniu było chyba sto do jednego” - śmieje się Aoki.
- Deweloperom podoba się touchpad, ale tylko jako dodatkowe urządzenie wskazujące - wyjaśnił. - Oczywiście gusta ewoluują i w przyszłości takie rozwiązanie może stać się popularniejsze.