Kontrowersje wokół wyścigu o setny level w Diablo 4. Niektórzy gracze uważają, że zostali pominięci
Winią sposób organizacji konkursu.
Blizzard przedstawił listę tysiąca graczy Diablo 4, którym udało się jako pierwszym osiągnąć setny poziom doświadczenia w trybie hardkorowym. Finalne wyniki wywołały jednak kontrowersje - niektórzy internauci, których pseudonimy nie pojawiły się w zestawieniu, uważają, że zostali niesłusznie pominięci.
Przypomnijmy, że Blizzard ogłosił wyścig o setny poziom jeszcze przed premierą gry. Pseudonimy tysiąca pierwszych zdobywców maksymalnego poziomu w trybie hardkorowym zostaną wygrawerowane na posągu Lilith - antagonistki gry - który postawiono w głównej siedzibie Blizzarda. Zgłoszenia do konkursu można było wysyłać poprzez Twittera, oznaczając oficjalny profil marki Diablo, dodając hasztag „Diablo4Hardcore” oraz wpisując swoją nazwę użytkownika i załączając zrzut ekranu z panelu postaci jako dowód.
Jak informuje serwis Gamesradar, w dziale Reddita dotyczącym gry pojawiają się głosy wielu internautów, którzy kwalifikowali się do wyróżnienia, jednak na listę nie trafili. „Osiągnąłem setny poziom postaci w trybie hardcore 10 czerwca, będąc wśród setki najlepszych graczy i wysłałem poprawnego tweeta, jednak mój nick nie znalazł się na liście tysiąca pierwszych graczy opublikowanej 5 lipca przez Blizzard. Widzę natomiast na liście moich przyjaciół, z którymi razem wbijaliśmy setny poziom” - pisze Dumptruxxx.
Top 1000 HC list for statue not accurate
by u/dumptruxxx in diablo4
Również pod postem marki Diablo na Twitterze, gdzie ogłoszono zakończenie konkursu, pojawiają się głosy internautów uważających, że zostali niesłusznie pominięci. „Blizzard nie umieścił na liście ani mnie, ani Marduka, a byliśmy pierwszymi dwoma Brazylijczykami, którzy osiągnęli poziom 100 w trybie Hardcore. WTF? Dostali się dosłownie wszyscy z mojej grupy, tylko nie ja” - pisze Rafael „Rakin” Knittel, profesjonalny gracz League of Legends z drużyny Team Liquid.
Co więcej, zawodnik wcześniej w wiadomości wysłanej do działu pomocy Blizzarda otrzymał potwierdzenie, że jego post ze zgłoszeniem do konkursu był napisany poprawnie. Na Reddicie Diablo 4 wielu graczy uważa, że konkurs od samego początku był źle zorganizowany. Niektórzy podejrzewają też, że pomysł zrodził się w ostatniej chwili jako tania kampania marketingowa i dlatego kazano graczom wysyłać zgłoszenia na Twitterze, zamiast użyć danych pozyskanych z samej gry. Blizzard na ten moment nie skomentował sprawy.