LIVE: Konferencja Bethesdy na E3 2018
Start: Poniedziałek, godzina 3:30.
Bethesda nie dba o to, by Europa się wyspała, ale mamy nadzieję, że prezentacja interesujących gier wynagrodzi tę lekką niedogodność. Może doczekamy się jakiejś niespodzianki... Kogo nie ucieszyłby Doom 2?
Konferencja
Tutaj znajdziecie spis wszystkich konferencji E3 2018. Zachęcamy do wspólnego oglądania na żywo.
Relacja na żywo została zakończona.
Nie śpimy, zwiedzamy! Więcej detali na temat Fallouta 76 już niedługo.
Pozwolimy sobie jednak na krótką drzemkę i widzimy się już za trzy godziny!
Kto rano wstaje, ten chodzi niewyspany! Na szczęście nam to nie grozi, bo... po prostu nie poszliśmy spać. Już za kilkanaście minut startujemy z konferencją Bethesdy - czy jest ktoś z nami na pokładzie?
Dziewczyny z Bethesdy próbują podgrzewać atmosferę niewybrednym poczuciem humoru.
Mini-reportaż opowiadający o poprzednich konferencjach Bethesdy na E3. Ciekawe, że wspomnienia zaczęły się od Dooma. Czyżby dziś miała odbyć się zapowiedź nowej części?
Są dwa pieseły!
Marcos64: Dzien dobry. Jestem już 🙂
Cześć! :)
Na pewno zobaczymy RAGE 2 w akcji.
Tymczasem zostaliśmy uraczeni ultra dynamicznym zwiastunem gry. Za 5 minut rozpoczyna się właściwa prezentacja.
Dla podkręcenia atmosfery raz jeszcze teaser z Fallout 76.
No to zaczynamy! Nie spać, oglądać!
Konferencja rozpoczyna się niezbyt mocnym uderzeniem, poznajemy pracowników Bethesdy.
Film opowiada o różnych ludziach, z różnych miejsc świata i o różnych poglądach, ale połączonych wielką pasją tworzenia gier.
Mamy więc okazję zobaczyć studia Bethesdy od środka. Całkiem rodzinnie i przyjemnie. Ciekawe kiedy na ekrany pociekną krew i wnętrzności?
Jacy fajni ci ludzie z Bethesdy!
Wiele gier przed nami, przynajmniej sądząc po zbiorczym zwiastunie.
Przechodzimy jednak do konkretów, a na scenę wkracza jeden z szefów firmy przy akompaniamencie rockowej muzyki. To Pete Hines!
Tempo zdecydowanie wolniejsze od tego z konferencji Microsoftu. Może to i dobrze?
Pete nieskromnie przyznaje, że przez ostatni rok wypuścili jedne ze swoich najlepszych gier. Częściowo się z tym zgadzamy.
Chwalenia się ciąg dalszy. Ale w dzisiejszej nocy chodzi o przyszłość. Rozpoczynamy od RAGE 2!
Zanim jednak przyjrzymy się samej rozgrywce, mamy okazję zobaczyć i wysłuchać... koncertu rockowego!
Klawisze, długowłosi gitarzyści i klimat, którego nie mogłyby się powstydzić wiejskie festyny.
Sądząc po publiczności, niektórzy pewnie zastanawiają się czy przypadkiem nie pomylili imprez.
Klawiszowiec ma pełne ręce roboty, zupełnie jak ja podczas konferencji Microsoftu.
I to nazywa się naprawdę przeciągnięte wprowadzenie do konferencji! Mija 10 minut, a my wciąż nie widzieliśmy żadnej gry w akcji!
Ale trzeba przyznać, że niektórzy bawią się całkiem nieźle! Nikt nie wskakuje może na falę i nie ma mosh pitu, ale kto wie, co będzie dalej.
Piosenka zakończona, czas więc na właściwy materiał.
A jednak nie, jeszcze trochę gadania ze sceny. Tym razem producenci z id Software i Avalanche Studios.
Tak dużo zwariowanych pomysłów w związku z rozgrywką z RAGE 2. Szkoda, że nie możemy tego zobaczyć na własne oczy. Jeszcze.
Promptery się chyba popsuły albo panowie lecą na żywioł.
Małe przypomnienie, że to id Software wymyśliło gatunek first person shooterów.
W końcu właściwa rozgrywka! Wielki, otwarty świat stoi przed Walkerem - głównym bohaterem gry - otworem. Ciekawe którym.
Asteroida puknęła w Ziemię, stąd wszystko się pogmatwało. Wszyscy walczą o przetrwanie. Oczywiście przy pomocy olbrzymich giwer.
Misja pokaże nam próbę zdobycia pewnego artefaktu. Każdy widoczny w grze pojazd będzie można poprowadzić.
Czuć ducha Mad Maxa w powietrzu.
Oprawa graficzna prezentuje się wprost fenomenalnie. Jest pustynnie, ale na pewno nie pusto.
Bohater jest wyposażony w mnóstwo ciekawych zabawek. Ale i tak wszystko sprowadza się prędzej czy później do broni palnej.
RAGE 2 to oczywiście także mnóstwo specyficznego poczucia humoru. W międzyczasie obejrzeliśmy przedziwną reklamę TV.
Sądząc po ruchach celownika, gameplay pochodzi z którejś konsoli.
Jest bardzo kolorowo. Na razie jednak z otwartego świata wchodzimy do wnętrz. Już za chwilę Walker zdobędzie upragniony artefakt.
Zjazd na tyrolce, łiiiii!
I szybko wracamy na zewnątrz. Sporo dziwnych przeciwników do szybkiej eksterminacji. Nasz bohater zdobył na szczęście nową umiejętność.
Rozgrywka w pewnym momencie zaczęła nawet przypominać nieco Bulletstorm. To komplement, jakby coś.
W RAGE 2 zagramy wiosną 2019 roku.
Szybko przechodzimy do Elder Scrolls Legends, a więc karcianki w wiadomym świecie.
Gra doczeka się nowej oprawy graficznej i ukaże się na Nintendo Switch, PlayStation 4 i Xbox One.
Postępy będzie można przenieść także z komputerów i handheldów.
Pani urosła broda, tak długo zagrywała się w Legends!
Pozostajemy w świecie Elder Scrolls. Matt Firor, główny reżyser Summerset, wkroczył na scenę.
Entuzjazm publiczności jakby nieco wymuszony.
Podobno gra cieszy się najlepszą społecznością graczy spośród gier tego typu! Jak to zmierzyli?
11 milionów graczy w Elder Scrolls Online. Milion z nich dołączył do gry w ciągu ostatniego roku.
ESO to MMO roku! Cóż, konkurencji to za dużej nie ma...
Gra ma być wciąż rozwijana. W niedalekiej przyszłości otrzyma także dodatek oparty na wilkołakach.
Co najmniej dwa większe dodatki ukażą się w grze jeszcze w tym roku.
Czas na zwiastun najbliższych aktualizacji Elder Scrolls Online. Ach, gdyby tak została dziś zapowiedziana kolejna część głównej serii The Elder Scrolls. Na następce Skyrima raczej jednak nie ma co liczyć. Przynajmniej w najbliższym czasie.
Zwiastun przypomina o tym, co już za nami w ESO, a także co nas czeka przy okazji kolejnych dodatków i aktualizacji.
Przypominamy, że dodatek Summerset jest już dostępny!
A teraz kolejna gra. Czy to nowy Doom?!
Jest piekielnie i przerażająco!
Muzyka mówi sama za siebie - kolejna część Dooma! Demony opętały mi monitor!
Znakomita muzyka i dwururka to idealny komplet do zapowiedzi Doom Eternal - tak właśnie nazywa się sequel produkcji!
Na scenie producenci gry. Doom Eternal to kombinacja pasji i wrażeń zdobytych od graczy przy okazji premiery Dooma w 2016 roku.
Doom Eternal zaproponuje jeszcze bardziej energetyzującą rozgrywkę i dwa razy więcej rodzajów demonów w stosunku do poprzednika.
Więcej o Doom Eternal podczas QuakeCon w sierpniu.
I to by było na tyle, jeśli chodzi o samą grę. Na ekranie logo pierwszego Quake'a.
Joshua Boyle odpowiedzialny za Quake Champions na scenie.
Żółte buty przyciągają uwagę zbyt mocno. Gra ktoś z Was w Quake Champions?
Więcej imprez e-sportowych z grą. Obiecywane są jednak aktualizacje gry, aby produkcja była bardziej przystępna dla nowych graczy. Czyżby pustki na serwerach?
W tym tygodniu każdy z Was może zapoznać się z grą zupełnie za darmo. Jeśli ściągniecie grę w tym tygodniu, będziecie mogli w nią grać także po zakończeniu triala.
Czas na najnowszy trailer Quake Champions. Gra wciąż znajduje się w fazie early access.
Duch Quake III Arena unosi się wyraźnie w powietrzu. A my tęsknimy za gotyckimi wnętrzami z "jedynki".
Czas na nowe wieści z obozu Prey.
Gra doczeka się jeszcze dziś dużej i darmowej aktualizacji z nowymi trybami.
Pojawi się także nowa lokacja - za każdym podejściem do nowej rozgrywki spotkamy inne rodzaje przeciwników. Wygląda to raczej na mini-tryb niż fabularny dodatek.
Chętnie wrócimy do Preya. Mooncrash to nazwa wspomnianego trybu. Dostępny do pobrania od jutra. Albo od dziś, zależy jak na to spojrzeć.
Żarty prowadzących nie cieszą się zbyt dużym uznaniem wśród publiczności.
Jeszcze tego lata Prey doczeka się kolejnej aktualizacji, bazującej na zabawie w chowanego.
Jeden z graczy będzie mógł zamienić się w jakikolwiek obiekt, a zadaniem drugiego i kompanów będzie odnalezienie go.
Teraz czas na wieści z obozu Wolfensteina.
Chłopaki z Machine Games na scenie. Wolfenstein The New Colossus doczeka się najprawdopodobniej kolejnej aktualizacji.
Gra pojawi się wkrótce na Nintendo Switch.
Wolfenstein Youngblood opowie o córkach-bliźniaczkach Blazkowicza.
Zagrać będzie można także w ramach kooperacji.
Youngblood przeniesie nas do Paryża w 1980 roku.
Całkiem interesujący spin-off, który nadejdzie jeszcze w 2019 roku.
Prey Typhon Hunter oraz Youngblood będzie możliwe do ogrania na okularach wirtualnej rzeczywistości.
Wolfenstein Cyberpilot to odrębny tytuł, który został zaprojektowany również z myślą o wirtualnej rzeczywistości.
Wracamy do Fallout 76 - czas na krótkie wprowadzenie, a zaraz po nim fragmenty rozgrywki. Mamy przynajmniej taką nadzieję!
Todd Howard wchodzi przy akompaniamencie rockowej muzyki. Młodzieżowy koleś!
Dyskretne spojrzenie w prompter - o czym miałem mówić?
Howard opowiada o tym, jak ewoluowały targi E3.
W końcu żart, który rozbawił wszystkich. Dowcip padł jednak w publiczności.
The Elder Scrolls: Skyrim doczeka się ostatecznej edycji.
W Skyrima zagramy też głosowo, za pośrednictwem Alexy? Niezłe żarciki się Bethesdy trzymają!
No dobra, czyli wracamy na poważnie, w końcu do Fallout 76.
Przypominamy, że gra będzie prequelem w stosunku do całej serii i zabierze nas do Zachodniej Virginii. Raz jeszcze obejrzyjmy zwiastun, który pojawił się już na konferencji Microsoftu.
A za oknem już zupełnie jasno. Wiemy, że wielu z Was jest wciąż z nami, dlatego dziękujemy za obecność!
Po oficjalnym zwiastunie prawdopodobnie zobaczymy rozgrywkę z nowego Fallouta.
Krótka opowieść o Vault 76, czyli pierwszym schronie powstałym w uniwersum.
W końcu przenosimy się do właściwej rozgrywki, gdzie mamy możliwość zwiedzenia schronu od środka.
Schron jest malowany na niebiesko, co wprowadza nas w nastrój spokoju i wyciszenia. Szkoda jednak czasu, to moment na wydostanie się na zewnątrz!
Efektowne ujęcia z góry na jesienny krajobraz Zachodniej Virginii.
Kilka słów o zastosowanej technologii, a także systemie pogody.
Todd Howard wprowadza nas w lokacje gry. Będzie ich aż sześć, całkowicie różnych od siebie.
Z pięknych lokacji przeskakujemy na monstra, z którymi będziemy walczyć - lub od nich uciekać.
Jako główny bohater gry będziemy jednym z pierwszych opuszczających schron. Każdy z kolejnych bohaterów kontrolowany będzie przez innego, prawdziwego gracza. Fallout 76 to gra całkowicie sieciowa. Ale grać będzie można też solo.
Eksploracja świata, wykonywanie questów, prowadzenie historii - wszystko będzie można poznać grając samemu. Ale podstawą będzie granie w kilka osób.
Czy to odważne posunięcie sprawi, że gra odniesie sukces?
Ciekawe jak będzie dało się to pogodzić z innymi graczami.
Niezależnie od tego, w jakim momencie wskoczymy do gry, nie utracimy postępu. Także niezależnie od tego, z kim będziemy grać.
Koncepcja wydaje się więc dość odważna. Czas na krótki materiał pokazujący wszystko w praktyce.
Bohater trafił na innego gracza. Wybitnie się nie polubili.
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby się z kimś zaprzyjaźnić i eksplorować świat razem. Przypomina to bardzo klasyczne MMO.
Podobno współpraca pomiędzy graczami sprawi, że gra będzie przyjemniejsza i łatwiejsza. Czyli granie w pojedynkę zostanie dla hardcore'owców?
W Fallout 76 znajdzie się także system craftingu oraz możliwość zbudowania własnej chatki czy mini-schronu.
Oczywiście wybudowane bazy mogą zostać zniszczone - przez monstra lub innych, wrogo nastawionych graczy.
Chociaż w grę zagramy też pojedynczo, rozgrywka sprawia wrażenie nastawionej wybitnie na poczynania w sieci.
Słów kilka o broniach i możliwościach w walce.
Będzie możliwe wystrzelenie niewielkiej głowicy jądrowej, na przykład w kierunku obozu przeciwnika.
Wiąże się to - rzecz jasna - z niebezpiecznym promieniowaniem w rejonie.
Gra będzie korzystać z dedykowanych serwerów.
Fallout 76 doczeka się także wersji beta.
Wersja kolekcjonerska doczeka się mapy, która będzie świecić w ciemnościach! Wow!
Oprócz tego otrzymamy też funkcjonalny hełm z latarką i modulatorem głosu.
Gra ukaże się 14 listopada tego roku.
Fallout Shelter ukaże się na PS4 i Nintendo Switch - darmowa gra, która dostępna będzie jeszcze dzisiaj.
Mobilnej wersji doczeka się także The Elder Scrolls. Nazwa gry to Blades.
To RPG z prawdziwego zdarzenia. Rozgrywka zaprezentowana będzie oczywiście z perspektywy pierwszej osoby. Całość zaoferuje grafikę na poziomie tej z konsol. Przynajmniej na mocniejszych urządzeniach.
W The Elder Scrolls: Blades stworzymy własną postać od zera. Grać będzie też można trzymając telefon w pionie, cóż za niesamowitość!
Oprawa graficzna rzeczywiście wygląda nieźle. Przy okazji przemycono niezbyt subtelną reklamę jednego z flagowych smartfonów tego roku.
W TES: Blades stworzymy także własne miasto i odwiedzimy metropolie naszych znajomych.
Gra ukaże się też na komputerach i konsolach, a także szeroko pojętym VR. Postęp będzie można przenosić pomiędzy urządzeniami.
Gra ukaże się tej jesieni, zupełnie za darmo. Bethesda się bawi. Pre-order rusza dziś, dostępny na AppStore i Play Store.
Rzućmy okiem na to, co czeka nas jeszcze w dalszej przyszłości.
Uwaga, uwaga! Przed Wami krótki teaser Starfield.
A także kolejna część The Elder Scrolls!
Publika w końcu się ożywiła, chociaż zobaczyliśmy tylko krótką animację i napis The Elder Scrolls VI!
I to już koniec konferencji Bethesdy. Dziękujemy za wspólne oglądanie - chciałoby się powiedzieć "dobranoc", ale bardziej właściwe będzie chyba "dzień dobry"? Tak czy siak - do zobaczenia jutro! A raczej dzisiaj...