Marvel chce podobno ostro wziąć się za gry - pomimo porażek ostatnich tytułów
Całkowita zmiana strategii.
Według nieoficjalnych doniesień wydawnictwo Marvel zdaje sobie sprawę z chłodnego przyjęcia wielu gier na superbohaterskich licencjach. Ze względu na to medialny gigant planuje ponoć gruntowną zmianę swojej strategii i lepszym dbaniu o to, by dostarczane graczom produkcje były wysokiej jakości.
Jak informuje serwis The Gamer, cytując wypowiedzi znanego blogera popkulturowego CanWeGetSomeToast, nadchodzące produkcje Black Panther od Cliffhanger Games oraz Iron Man od studia Motive mają być „początkiem czegoś wielkiego”. Jednocześnie wydawnictwo ma „doskonale zadawać sobie sprawę, że ich dział gier wideo nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału”.
W porównaniu do ciepło przyjętej serii Marvel’s Spider-Man od Insomniac Games, pozostałe superbohaterskie produkcje wydane w ostatnich latach nie spełniły pokładanych w nich nadziei. Mowa między innymi o niskim zainteresowaniu grami Strażnicy Galaktyki czy Midnight Suns oraz całkowitym zakończeniu rozwoju Marvel’s Avengers, które w zeszłym tygodniu zostało nawet całkowicie wycofane ze sprzedaży.
Podobnie jak studio Insomniac obecnie pracuje nad Marvel’s Spider-Man 2 oraz nową grą o Wolverine, tak kolejne gry od innych zespołów także zapewne miałyby przyjmować formę wysokobudżetowych, filmowych opowieści danym herosie, zamiast oddając w ręce graczy całą plejadę bohaterów.
Przypomnijmy, że premiera Spider-Man 2 zaplanowana jest na 20 października tego roku. Ponownie wcielimy się zarówno w Petera Parkera, jak i Milesa Moralesa, razem stając do walki z wieloma ikonicznymi przeciwnikami człowieka-pająka. Wiemy już, że w grze pojawią się m.in. The Lizard, Kraven The Hunter oraz Venom.