Napięta sytuacja w CD Projekcie po premierze Cyberpunk 2077 - twierdzi Bloomberg
Źródła serwisu wskazują na problemy studia.
- Serwis Bloomberg twierdzi, że w CD Projekcie dochodzi do napięć
- To efekt problemów Cyberpunk 2077
Po niedawnej premierze Cyberpunk 2077 i poważnych problemach gry, sytuacja wewnątrz CD Projektu jest mocno napięta - twierdzi serwis Bloomberg.
Dziennikarz Jason Schreier opisuje wideo konferencję deweloperów z zarządem firmy. Do rozmowy doszło wczoraj - w czwartek - a więc jeszcze przed wycofaniem polskiego tytułu z PS Store. To właśnie wtedy kierownictwo miało ogłosić porozumienie z Sony, nie przedstawiając jednak podwładnym żadnych szczegółów.
Według dwóch anonimowych rozmówców Bloomberga - uczestniczących podobno w wydarzeniu - w trakcie spotkania doszło do dość ostrej wymiany zdań pomiędzy szefostwem CD Projektu a zatrudnionymi w studiu. Miały paść pytania o utratę reputacji, nierealistyczne terminy produkcyjne i regularne nadgodziny.
„Jeden pracownik zapytał zarząd, dlaczego w styczniu powiedzieli, że gra jest »gotowa i grywalna«, choć to nie była prawda, a w odpowiedzi stwierdzono, że kierownictwo weźmie za to odpowiedzialność” - pisze Schreier.
„Inny deweloper zapytał, czy dyrektorzy CD Projektu czują się hipokrytami, przygotowując produkcję o nadużyciach korporacji, oczekując jednocześnie od podwładnych pracy po godzinach. Odpowiedź była niejasna i wymijająca” - dodaje.
Schreier poprosił firmę o komentarz, ale przedstawiciele spółki odmówili odpowiedzi.