Skip to main content

Producentka serialu Wiedźmin tłumaczy kontrowersyjną śmierć z 2. sezonu

"Zastanawialiśmy się, czy możemy to zrobić fanom".

Showrunnerka serialu Wiedźmin wytłumaczyła, dlaczego w 2. sezonie ginie ważna postać, lubiana przez graczy oraz fanów prozy Andrzeja Sapkowskiego.

Uwaga na spoilery.

Gdy Geralt pojawia się w wiedźmińskiej siedzibie Kaer Morhen, spotyka kolegów po fachu - Vesemira, Lamberta i Coena. Wśród łowców potworów pojawia się również Eskel, ale na krótko, bo zostaje zainfekowany przez monstrum, a następnie sam przechodzi transformację w nieludzką postać, w wyniku czego Biały Wilk pozbawia go życia.

To rzecz jasna bardzo duża zmiana względem fabuły sagi Sapkowskiego - podobne wydarzenia nie pojawiły się oczywiście również w grach. Lauren Schmidt Hissrich twierdzi jednak, że istnieje uzasadnienie dla kontrowersyjnej śmierci.

- Intensywnie nad tym myśleliśmy, wiedzieliśmy, że są fani, którzy uwielbiają Eskela, zastanawialiśmy się, czy możemy im to zrobić - tłumaczy Hissrich w przygotowanym przez Neflix programie The Witcher: Unlocked. - Ale tak naprawdę jego śmierć zmienia wszystko dla Geralta i myślę, że właśnie to wydarzenie napędza Geralta, by dowiedzieć się, co się dzieje z Ciri, i to dowiedzieć się szybko, bo na szali jest życie jego braci.

Zobacz na YouTube

Showrunnerka wyjawiła, że w pierwszych wersjach scenariusza istniał całkiem nowy dla uniwersum wiedźmin i początkowo właśnie on miał zginąć. Finalnie zdecydowano się jednak na Eskela, by dać Geraltowi wyraźny powód do działania.

Drugi sezon Wiedźmina jest dostępny na Netfliksie od 17 grudnia. Nowe odcinki spotkały się zarówno z ciepłym przyjęciem, jak i surową krytyką, spowodowaną głównie mocnym odejściem od materiału źródłowego.

Zobacz także