Skip to main content

Spin-off „Harry’ego Pottera” wstrzymany. Małe szanse na powrót „Fantastycznych zwierząt”

Osłabło ogólne zainteresowanie cyklem.

Przez ostatnie lata Warner Bros. Discovery rozbudowywało uniwersum Harry’ego Pottera za pomocą spin-offu „Fantastyczne zwierzęta”. Cykl doczekał się na razie trzech części i wygląda na to, że o czwartą będzie naprawdę trudno.

Seria, której głównym bohaterem jest sławny magizoolog Newt Scamander, zadebiutowała w 2016 roku za sprawą filmu „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”. Potem w ciągu kolejnych czterech lat otrzymaliśmy „Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda” i „Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a”.

Zauważmy, że pierwsze dwie odsłony nie odnotowały tak złego wyniku - „jedynka” zainkasowała blisko 812 milionów dolarów, a „dwójka” ponad 648 milionów dolarów - informuje portal The Numbers. „Trójka” z kolei ledwo zwróciła się twórcom (404 milionów dolarów), co stało się sygnałem dla Warner Bros., że słabnie zainteresowanie spin-offem.

Film „Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a” nie zebrał dobrych recenzji. To jedna z najgorzej ocenianych produkcji w świecie Harry'ego PotteraZobacz na YouTube

Skłoniło to także wytwórnię do chwilowego „wstrzymania” następnych odsłon serii, o czym jasno zakomunikował reżyser cyklu - David Yates - w rozmowie z portalem Total Film. Filmowiec przyznał, że już nagrania do „Tajemnic Dumbledore'a” wiązały się z wieloma problemami, ponieważ odbywały się w trakcie pandemii. Był to trudny okres dla samych twórców, którzy na razie nie naciskają chwilowo studia w kontekście kolejnej części. Przypomnijmy, że początkowo planowano pięć.

Warner Bros. jednak bardzo zależy na opowieściach osadzonych w świecie popularnego czarodzieja z blizną. Stąd chociażby decyzja o wskrzeszeniu marki i zrealizowaniu nowego serialu na podstawie książek J.K. Rowling, który będzie emitowany przez 10 lat.

W planach jest siedem sezonów, a każdy z nich byłby inspirowany jednym z tomów. Nie otrzymamy więc nowej historii, ale zaznaczmy, że projekt zmierzający na HBO Max nie będzie powiązany z kinowym cyklem.

Zobacz także