Spintires: Mudrunner - Recenzja
Zabawy w błocie.
Kiedy natkniemy się na wyjątkowo problematyczne fragmenty trasy, na przykład z wielką kałużą i wyjątkowo grząską, glinianą ziemią, która zapada się pod kołami czy też oblepia je niczym plastelina, stajemy tak naprawdę przed swego rodzaju łamigłówką. Musimy pomyśleć, pod jakim kątem i którędy konkretnie przejechać. Wielkie znaczenie ma też prędkość, odpowiednie hamowania i przyspieszanie, a nawet aktywny bieg.
W razie kłopotów - czyli utknięcia w błocie, co szczególnie początkującym zapewne przydarzać się będzie często - można użyć wyciągarki, która okazuje się zbawienna, o ile mamy pod ręką dobrze ustawione drzewo. Łatwiej jest w trybie kooperacji online, gdzie możemy liczyć na pomoc towarzysza.
Udane przejazdy i pokonywanie kolejnych przeszkód, planowanie tras i wykonywanie zleceń potrafi sprawiać satysfakcję, ale może też zdenerwować. Głównym źródłem frustracji jest kamera, która niejednego - szczególnie przy parkowaniu i jeździe tyłem - doprowadzi do szewskiej pasji. Na szczęście przeważnie działa w miarę dobrze. Przydałby się jednak wygodniejszy system rozglądania się dookoła całego pojazdu.
Spintires: Mudrunner to produkcja ciekawa, bo specyficzna i jedyna w swoim rodzaju. Mocno testuje cierpliwość, ale potrafi też zdenerwować - głównie pracą kamery. Coś, co warto polecić miłośnikom wozów ciężarowych i nietypowych symulacji, głównie posiadaczom konsol, bo na tych platformach nie było wcześniej podstawowej wersji gry.
Powrót: Spintires: Mudrunner - Recenzja
Platforma: PC, PS4, Xbox One - Premiera: 31 października 2017 - Wersja językowa: polska - Rodzaj: symulacja - Dystrybucja: cyfrowa, pudełkowa - Cena: 120-160 zł - Producent: Saber Interactive - Wydawca: Focus Home Interactive - Wydawca PL: CDP.pl