Tak wygląda tańczący Kratos. Kontrowersje wokół nowej postaci w Fortnite
Bóg wojny ma poczucie rytmu.
- Kratos w Fortnite dzieli graczy
- Jedni podchodzą do skórki z dystansem, inni nazywają ją hańbą
- Sytuację skomentował twórca serii God of War
W ubiegłym tygodniu do grona licznych skinów w Fortnite dołączyła postać Kratosa z serii God of War. Internauci „bawią się” teraz bogiem wojny, publikując w sieci jego taneczne ruchy, czyli emotki. Nie wszystkim się to jednak podoba.
Emotki w Fortnite nie mają ograniczeń dotyczących skinów, co oznacza, że nawet bezwzględny zabójca bogów może popisać się swobodnymi ruchami i poczuciem rytmu:
Część osób podchodzi do gościnnego występu Kratosa z dystansem - gracze twierdzą wręcz, że kupują skina boga wojny tylko po to, by zobaczyć, jak wykonuje różne tańce. Inni uznają jednak sytuację za skandal i obawiają się, że młodsze pokolenie zapamięta spartańskiego wojownika jako „skórkę z Fortnite”. Oto kilka komentarzy opublikowanych pod powyższymi materiałami.
„Jestem wściekły. Maszyna do zabijania bogów będzie umierać po postrzale z pistoletu. J***ć Epic Games”.
„Biedny Kratos, niedługo dla dzieciaków będzie tylko gościem z Fortnite”.
„To jest cholerna hańba. To smutne, że [Epic - red.] jest tak ekstremalnie zdesperowany, żeby podtrzymać na życiu Fortnite, że musieli sprowadzić Kratosa”.
„Dlaczego? Kratos nie jest dla dzieci. To nie jest cholerny Smash [Super Smash Bros., seria bijatyk z postaciami z różnych gier - red.]”.
Do dyskusji postanowił nawet dołączyć David Jaffe. Twórca serii God of War cieszy się, że w Fortnite pojawiła się wersja Kratosa z najnowszej odsłony serii, a nie klasycznych części. Trudno jednak domyślić się, czy projektantowi bardziej podoba się nowy bóg wojny, czy po prostu wolałby nie widzieć swojego „dziecka” zachowującego się w tak nietypowy sposób.