Todd Howard o optymalizacji Starfield na PC: Może czas na upgrade komputera
Nietypowa sugestia.
Todd Howard - reżyser Starfield - ma nietypową sugestię dla osób narzekających na optymalizację gry w wersji PC: być może warto rozważyć upgrade komputera.
Jak zauważył Tom Warren z serwisu The Verge, słynny deweloper pojawił się w programie telewizji Bloomberg, gdzie razem z Philem Spencerem - szefem działu Xbox w Microsofcie - odpowiadał na pytania. Te zadawali nie tylko dziennikarze, ale - najwidoczniej - także oglądający.
- Zapytałem widzów, o co zapytaliby Todda. Jedno ważne pytanie od wielu osób: dlaczego nie zoptymalizowaliście gry na PC? - zainteresował się prowadzący, czym wywołał rozbawienie wśród gości. Sam Howard zachował jednak zimną krew i pośpieszył z sugestią:
- Zoptymalizowaliśmy [grę] - odparł reżyser. - Działa świetnie. To tytuł PC nowej generacji i podnieśliśmy poprzeczkę pod względem technologii, więc być może konieczny jest upgrade komputera dla tej produkcji, ale jest w niej sporo dobrego i odzew fanów jest świetny.
Kontynuując wątek dobrych sugestii od fanów, prowadzący zainteresował się także inną kwestią. - Dlaczego na planetach nie ma pojazdów? Przestrzeń kosmiczna to jedno, ale co z powierzchnią? - zapytał.
- To bardzo dobre pytanie - przyznał Howard. - Rozważaliśmy to, ale dodanie pojazdów zmieniłoby rozgrywkę. Jeśli po wylądowaniu statku gracz przemieszcza się na piechotę, wiemy dokładnie, jak szybko zobaczy różne rzeczy. Mamy też plecak odrzutowy, który można rozbudować, co jest dla nas fajną nowością. Są też różne poziomy grawitacji, co czyni planety unikatowymi.
Wracając na chwilę do optymalizacji, z pierwszych doniesień graczy PC wynika, że Starfield faktycznie jest zoptymalizowane, ale w dość osobliwy sposób: gra działa podobnie na bardzo szerokim spektrum konfiguracji, przy czym na żadnej nie można mówić o idealnej płynności.