Trojan ukryty w oficjalnym dodatku do Microsoft Flight Simulator
W celu wykrywania piratów.
Producenci dodatków do gry Microsoft Flight Simulator X dołączyli do DLC wprowadzającego nowy samolot nietypowy bonus - konia trojańskiego, który może wykradać dane użytkowników komputera.
Trojan to oprogramowanie, często szpiegujące, które podszywa się pod inne pliki.
Odkrycia dokonał jeden z forumowiczów z Reddita. Okazało się, że plik test.exe służył do przechwytywania haseł używanych w przeglądarce Google Chrome.
Szef studia Flight Sim Labs poinformował na oficjalnym forum, że oprogramowanie nie miało nigdy zostać użyte przeciwko uczciwym graczom - miało posłużyć do pobrania informacji o graczach, którzy pobierają grę i DLC z nielegalnych źródeł.
„Plik jest częścią zabezpieczeń i jest wymierzony tylko w konkretne egzemplarze pirackich wersji pozyskanych nielegalnie” - napisał Lefteris Kalamaras.
„Program działa tylko przez krótki czas i nigdy, pod żadnym pozorem, nie aktywuje się w legalnych egzemplarzach”.
Użytkownicy gry, także ci korzystający z zakupionych legalnie egzemplarzy, masowo wyrażają niezadowolenie na forach i w mediach społecznościowych, krytykując nietypowe metody deweloperów.