Skip to main content

13 najlepszych gier na PS VR

W co warto zagrać na PlayStation VR.

Gogle wirtualnej rzeczywistości od firmy Sony pojawiły się pod dachami wielu polskich domów. Zakup PS VR jest teraz jeszcze atrakcyjniejszy, gdyż zestawy regularnie zaliczają bardzo atrakcyjne obniżki cen.

Spośród wszystkich dostępnych obecnie gogli VR, to właśnie rozwiązanie zaprojektowane z myślą o konsoli PlayStation 4 może okazać się najlepszym wyborem - zwłaszcza, gdy posiadamy już samą konsolę.

Gogle PlayStation VR są bowiem najtańsze i najprostsze w przygotowaniu do pierwszego uruchomienia, co okazuje się kluczowe w przypadku, gdy chcemy w jak najszybszy sposób cieszyć się wirtualną rzeczywistością.

Od premiery PlayStation VR minęło już sporo czasu, a katalog dostępnych produkcji ciągle rośnie, już teraz oferując wiele znakomitych tytułów z różnych gatunków. Wśród dostępnych gier na PS VR zdarzają się jednak produkcje niskiej jakości, dlatego zakupy zawsze warto dobrze przemyśleć. W poniższym zestawieniu proponujemy trzynaście gier wspierających gogle od Sony, którymi na pewno warto się zainteresować.


1. Astro Bot: Rescue Mission

Na tę chwilę to w zasadzie pierwsza gra, po którą powinniście sięgnąć, jeśli zdecydujecie się na zakup gogli PlayStation VR. Co ważniejsze, nawet gdy nie jesteście wielbicielami platformówek, w tej po prostu się zakochacie.

Astro Bot: Rescue Mission bowiem to znakomity przykład tego, jak ważny jest pomysł na wykorzystanie technologii wirtualnej rzeczywistości. Gra z sympatycznymi robocikami w roli głównej świetnie wykorzystuje potencjał gogli PS VR - zarówno jeśli chodzi o samo urządzenie, ale i kontroler DualShock 4.

Żaden obrazek czy nagranie nie oddadzą w pełni tego, jak dobrą zabawą jest ratowanie robotów i pomoc w odnalezieniu części ich zniszczonego statku kosmicznego. Nieważne ile masz lat i jakie lubisz gry - to produkcja, w którą powinien zagrać absolutnie każdy. To nie tylko najbardziej udana platformówka na PS VR, ale prawdopodobnie też najlepsza gra na tę platformę.

Zachęcamy także do przeczytania naszej recenzji gry, bowiem otrzymała srebrną Rekomendację - Astro Bot: Rescue Mission - Recenzja.


2. Firewall Zero Hour

Jeśli - mimo wszystko - nie po drodze wam z platformówkami i lubicie, gdy gry podwyższają tętno oraz sprawiają, że dłonie pocą się w kilka sekund, a adrenalina nie pozwala mrugać oczami, koniecznie sięgnijcie po Firewall Zero Hour.

To taktyczny shooter nastawiony na rozgrywkę sieciową, w którym na niewielkich, ale świetnie zaprojektowanych mapach, ścierają się dwie 4-osobowe drużyny. Każda runda jest ograniczona czasowo, co wymusza na graczach dynamiczną rozgrywkę i za każdym razem prowadzi do szybkiej wymiany ognia.

Gra obsługuje DualShock 4, jednak prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero wtedy, gdy wykorzystamy kontroler PlayStation VR Aim. To plastikowa imitacja broni, która sprawia, że zabawa w Firewall Zero Hour jest jeszcze bardziej realna. Wrażenie obcowania z prawdziwą bronią jest po prostu genialne. Szkoda tylko, że produkcja nie oferuje porządnego trybu dla pojedynczego gracza.

Taktyczny shooter również otrzymał od nas srebrną Rekomendację, a pełną recenzję przeczytasz tutaj - Firewall Zero Hour - Recenzja.


3. Tetris Effect

Choć wiadomo, że za praojca gier wideo uznaje się Ponga, tak prawdopodobnie pierwszą, spopularyzowaną na skalę światową grą jest oczywiście Tetris. Co ciekawe, różnych odmian Tetrisa na wszelkie możliwe platformy sprzedało się na świecie około pół miliarda sztuk. Proste założenia i wciągająca rozgrywka powróciły w niesamowitej formie w postaci Tetris Effect.

Zapowiedź gry i wsparcia gogli PlayStation VR wzbudziły wiele kontrowersji wśród graczy. Jaki przecież jest sens umieszczania tak prostej produkcji w świecie wirtualnej rzeczywistości? Nałóżcie gogle i sprawdźcie sami - Tetris Effect to niesamowite, audio-wizualne doświadczenie balansujące na granicy psychodeli i transu. Efekty dźwiękowe, muzyka, tła i same animacje znikających klocków robią ogromne wrażenie.

Sama rozgrywka nie odkrywa koło na nowo. Założenia są proste i znane większości graczom na całym świecie. Istnieją tu pewne modyfikatory elementów układanki, jednak występują rzadko i nie dominują podczas zabawy. Trudno opisać, jak szalonym i niepowtarzalnym doświadczeniem jest zetknięcie się z Tetris Effect. Koniecznie sprawdźcie to sami.


4. Resident Evil 7

Wielbiciele horrorów zapewne mają już za sobą ogrywanie Resident Evil 7. Zmiana formuły serii i przejście do widoku z perspektywy pierwszej osoby było posunięciem odważnym, ale zdecydowanie udanym. Wrażenia płynące z rozgrywki były naprawdę potężne, a gra nie pozwalała o sobie zapomnieć przez długi czas.

Rozgrywka pierwszoosobowa i sukces produkcji sprawił, że powstała również pełnoprawna wersja gry dostępna na PS VR. Produkcja została zoptymalizowana naprawdę solidnie, przez co gra prezentuje się świetnie, biorąc pod uwagę ograniczenia sprzętowe gogli od Sony.

Jest to jednak tytuł dla graczy o mocnych nerwach. Nawet pierwsze przejście gry - jeszcze w „klasyczny” sposób - nie sprawi, że będziecie bali się mniej. Dla niepewnych przygotowano także wersję demonstracyjną o nazwie Kitchen, do pobrania za darmo z PS Store. Warto sprawdzić przed zakupem pełnej wersji gry!


5. Fairpoint

Fairpoint to wyjątkowa propozycja - gra sprzedawana jest często w zestawie z kontrolerem Aim. Urządzenie przypomina karabin, na którego froncie znajduje się świecąca kula przekazująca dane dotyczące aktualnego położenia naszej plastikowej broni. Co więcej, kontroler Aim jest wyposażony we wszystkie przyciski, które znamy z pada DualShock 4.

Sama zabawa w Fairpoint z wykorzystaniem kontrolera Aim przypadnie do gustu większości wielbicielom strzelanin z perspektywy pierwszej osoby. Odczucia płynące z rozgrywki są naprawdę realistyczne i na długo pozostają w pamięci. Sama gra mogłaby być jednak nieco prostsza, a więc polecamy ją głównie zaawansowanym graczom.

Na PS Store pojawia się coraz więcej tytułów, które wykorzystują potencjał drzemiący w kontrolerze Aim. Gdy do kompletu dołożymy jeszcze opisywany wcześniej Firewall Zero Hour, kupno tej plastikowej broni jest naprawdę dobrym pomysłem.


6. Gran Turismo Sport

Czas na kolejną grę przedstawioną z perspektywy pierwszej osoby, choć tym razem nie będzie to strzelanina. Wielbiciele wirtualnych wyścigów, którzy w swojej bibliotece posiadają już Gran Turismo Sport, a zakupili właśnie gogle PS VR, powinni być zadowoleni - gra nie wymaga zakupu odrębnej wersji tylko na gogle.

Nie otrzymujemy jednak możliwości rozgrywania pełnych wyścigów. Głównym ograniczeniem Gran Turismo Sport w wersji VR jest fakt, że ścigać się możemy tylko z jednym przeciwnikiem. Producenci musieli okroić zawartość gry tak, aby uzyskać wymaganą dla gogli płynność. Szkoda, że kosztem liczby samochodów podczas wyścigu.

Z grą warto jednak się zapoznać, gdyż zapewnia znacznie lepszą oprawę niż inne wyścigi na PS VR, Driveclub. Początkowo zabawa może jednak wiązać się z delikatnymi zawrotami głowy, które jednak po dwóch-trzech wyścigach mijają bezpowrotnie. Grać można oczywiście przy pomocy pada, ale najlepsze wrażenia zagwarantuje dowolna kierownica.


7. Moss

Nie samymi grami FPP gogle PS VR stoją. W świetnym Moss, którego recenzję możecie przeczytać tutaj - Moss - Recenzja, sterujemy co prawda małą, lecz waleczną myszką, ale wszystkie plansze obserwujemy z perspektywy narratora całej opowieści.

Naszą rolą - poprzez interakcję ze światem przy pomocy pada - jest niesienie pomocy bohaterskiej myszce w ramach trudnej, choć nieco za krótkiej wyprawy. Formuła jest bardzo oryginalna, łącząc grę zręcznościową z logiczną i przygodową. Dzięki rozglądaniu się w goglach i zaglądaniu w zakamarki plansz odkrywamy także sprytnie ukryte znajdźki.

Świetne wrażenie robi także baśniowa oprawa graficzna, która jest dowodem na to, że gry dostępne na PS VR nie muszą silić się na realizm, aby prezentować się dobrze. Prosta, ale piękna grafika sprawia, że w Moss gra się bardzo miło, nawet w przypadku starszych graczy. Na chwilę obecną, jest to jedna z najlepszych gier dostępnych na PlayStation VR.


8. Superhot

Wracamy na chwilę do strzelanin przedstawionych z perspektywy pierwszej osoby. Tym razem jednak tytuł bardzo nietypowy, a w dodatku polski. Superhot ukazał się na rynku jeszcze na początku 2016 roku i niemal z miejsca zdobył wiele prestiżowych nagród na całym świecie. Wszystko to dzięki bardzo oryginalnemu podejściu do rozgrywki.

Czas w grze płynie bowiem tylko wtedy, gdy poruszamy się naszą postacią. W ten sposób możemy sprytnie omijać lecące kule lub z wyprzedzeniem obmyślać kolejny krok. Wraz z kolejnymi poziomami rozgrywka staje się coraz trudniejsza, ale i bardziej satysfakcjonująca.

Dostosowanie gry do gogli PS VR okazało się strzałem w dziesiątkę. Gra zyskała nowe życie, a wrażenia - pomimo uproszczonej oprawy graficznej - pozostają niezapomniane, nawet jeśli mieliśmy okazję bawić się przy Superhot w „klasyczny” sposób.


9. Job Simulator

Czy po ciężkim dniu w pracy, gdy wracasz zmęczony do domu, chętnie odpalasz konsolę? Co jeśli zaproponujemy ci grę, która - przynajmniej sądząc po tytule - jest symulatorem pracy? I choć możemy się tu wcielić w szefa kuchni, pracownika biurowego, sprzedawcę lub mechanika samochodowego, nie jest to typowy symulator.

Rzucanie zszywaczem w szefa, niszczenie sprzętu, wzniecanie pożarów i strzelanie fajerwerkami w sklepie to tylko kilka przykładów czynności, jakie często chodzą nam po głowie podczas pracy, ale z wiadomych przyczyn nie wykonujemy ich. Job Simulator sprawnie testuje naszą wyobraźnię, a przede wszystkim jest zabawną grą, którą docenią zwłaszcza ci, którzy mają dość swoich codziennych zajęć.

Do zabawy w Job Simulator, oprócz zestawu gogli PS VR, będziesz potrzebował także dwóch kontrolerów PlayStation Move. Kontrolery można jednak wykorzystać także w większości dostępnych gier przeznaczonych na PS VR.


10. Headmaster

Twórcy Headmaster sugerują, że w grę powinniśmy bawić się na siedząco. Jest to bardzo dobra odpowiedź, gdyż w przypadku pozycji stojącej istnieje duże prawdopodobieństwo upadku lub zniszczenia znajdujących się blisko przedmiotów. Zabawa jest jednak znakomita, a także angażująca naprawdę sporo mięśni.

W Headmaster wcielamy się w anonimowego piłkarza nieznanego klubu, który wskutek mizernych osiągnięć na murawie został przeniesiony do tajemniczego obozu piłkarskiego. Nasz pokój jest niewielki, a w dodatku połączony z toaletą, co budzi skojarzenia raczej z więzieniem, niż piłkarską przygodą.

Naszym celem jest przebrnięcie przez kilkadziesiąt kolejnych testów, które polegają na odbijaniu piłek za pomocą głowy. I tak, sterujemy własną głową, a kąt i siła uderzenia mają ogromny wpływ na późniejszy lot piłki. Obijamy piłki (i nie tylko) zarówno do bramki, jak i do specjalnych, często premiowanych miejsc. Każdy kurs kończy się trudnym egzaminem i dopiero po jego ukończeniu możemy grać dalej. Założenia gry są banalnie proste, ale rozgrywka jest niesamowicie wciągająca, głównie dzięki świetnej fizyce oraz zabawnym żartom narratora.


11. Robinson: The Journey

Chociaż pierwsze zerknięcie na rozgrywkę w Robinson: The Journey sugeruje, że do zabawy będziemy potrzebowali kontrolerów Move, wystarczy tu jednak tylko pad. Na początku warto też podkreślić, że grę stworzono z wykorzystaniem silnika CryEngine.

Oznacza to, że produkcja oferuje naprawdę świetne wrażenia wizualne, oczywiście z pewnymi ograniczeniami płynącymi z wydajności konsoli PlayStation 4. Robinson: The Journey prezentuje się jednak mimo wszystko świetnie i jest to prawdopodobnie najładniejsza gra dostępna na gogle PlayStation VR.

Nieco gorzej jest z samą rozgrywką, która jest po prostu nierówna. Ma swoje znakomite momenty, a całość opiera się głównie na elementach logicznych, zręcznościowych, a nawet skradankowych. Czasami jednak można odnieść wrażenie, że twórcom zabrakło pomysłu do pełnego rozwinięcia struktury gry. W Robinson: The Journey warto jednak zagrać choćby ze względu na wspomnianą oprawę czy też ciekawą florę i faunę w świecie gry.


12. RIGS

Gogle wirtualnej rzeczywistości to przede wszystkim strzelaniny z perspektywy pierwszej osoby oraz wyścigi wszelkiego typu. To także idealna platforma, dzięki której możemy wsiąść do wielkiego mecha i naprawdę poczuć się jak w ogromnej maszynie.

Takie wrażenia zapewnia nam RIGS, który jest jednak daleki od typowych potyczek pomiędzy wielkimi maszynami. Tutaj strzelanie i skakanie na duże wysokości połączone jest z zawodami sportowymi różnego typu, choć dla żądnych większych wrażeń jest także przewidziany klasyczny deathmatch drużynowy.

RIGS jest tytułem szalenie dynamicznym, choć najwięcej przyjemności sprawia podczas gry z żywymi rywalami za pośrednictwem sieci. Jest to także gra, która dość mocno oszukuje nasz błędnik, dlatego przed zakupem pełnej wersji warto jest sprawdzić wersję demonstracyjną. Do niedogodności można się oczywiście przyzwyczaić, jednak nie każdy będzie miał na to odpowiednio dużo cierpliwości.


13. PlayStation VR Worlds

Na samym końcu kilka słów o pięciu małych grach (wśród których znajdują się także „doświadczenia VR”, bazujące bardziej na oglądaniu, a nie graniu), które znajdują się w paczce nazwanej PlayStation VR Worlds. Kod do pobrania gier można nabyć oddzielnie lub przy okazji kupna jednego z ostatnich zestawów z goglami przygotowanych przez Sony.

Największą uwagę zwraca na siebie London Heist - to krótka, ale bardzo emocjonująca gra akcji, w której doświadczamy wielu różnorodnych doznań wirtualnej rzeczywistości. Szkoda, że tytuł jest tak krótki - liczymy na więcej produkcji tego typu. Warte wspomnienia jest także Ocean Descent, które zabiera nas głęboko pod wodę i przedstawia starcie z wielkim rekinem - świetny sposób na prezentację możliwości PS VR naszym znajomym.

Interesujący jest także zjazd na saneczkach wzdłuż ruchliwych ulic dzięki VR Luge. Właściwie to wszystkie tytuły znajdujące się w zestawie VR Worlds stanowią naprawdę przyjemny w odbiorze zestaw, po którym powinniśmy już doskonale wiedzieć, czy przygoda z Playstation jest przeznaczona właśnie dla nas.

Zobacz także