Skip to main content

25-latek napadł na sklep z pistoletem z „kaczek” na NES-a. Udawał, że to broń

Podczas zatrzymania wciąż miał pistolet w spodniach.

Policja aresztowała 25-letniego mężczyznę w amerykańskim stanie Karoliny Południowej po tym, jak obrabował sklep spożywczy z 300 dolarów. W trakcie kradzieży posłużył się... pistoletem z konsoli Nintendo Entertainment System, którym grało się między innymi w Duck Hunt, czyli popularne „kaczki”. Dla niepoznaki pomalował go jednak na czarno.

Mowa o NES Zapperze, zwanym też light gunem. Pegasus, czyli znacznie popularniejszy w Polsce klon NES-a, również miał swój pistolet świetlny. Zamontowany w nim sensor optyczny pozwalał „strzelać” w różne cele ukazujące się na telewizorach z wyświetlaczami kineskopowymi (CRT).

Wracając jednak do rabunku, zdarzenie miało miejsce dziś rano, w niewielkim miasteczku Sharon. Zgodnie z relacjami świadków, mężczyzna wszedł do sklepu spożywczego Kwik Stop i zażądał gotówki z kasy, pokazując sprzedawcy plastikowy pistolet włożony w spodnie. Broń była pomalowana na czarno farbą w sprayu, ale złodziej najwyraźniej nie chciał ryzykować, że pracownik sklepu odkryje prawdziwą „tożsamość” przedmiotu. 25-latek miał na sobie maskę, perukę i bluzę z kapturem.

Narzędzie zbrodni - na szczęście nikt nie ucierpiał. Źródło: Queen City News

Mężczyźnie udało się uzyskać 300 dolarów i uciec z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany przez policję na parkingu innego sklepu. Zgodnie z relacją Queen City News, wciąż miał plastikowy pistolet Nintendo w spodniach.

Po aresztowaniu rabuś został przetransportowany do lokalnego aresztu śledczego.

Zobacz także