Activision Blizzard pozwane w związku z domniemanym molestowaniem
Oraz nierównego traktowania.
Rządowa organizacja California Department of Fair Employment and Housing złożyła pozew przeciwko korporacji Activision Blizzard w związku z przypadkami domniemanego molestowania kobiet. Przedstawiciele firmy twierdzą, że informacje w pozwie są „zniekształcone, a w wielu przypadkach nieprawdziwe”.
Dostępny w internecie pozew zawiera przykłady wielu nieodpowiednich zachowań, skupiając się przede wszystkim na studiu Blizzard Entertainment, w którym panować ma podobno atmosfera „klubu dla chłopaków”.
„Pracownicy często przychodzili do pracy na kacu, grali w gry, przekazując swoje obowiązki kobietom, publicznie rozmawiali o swoich seksualnych doświadczeniach, komentowali kobiece ciała i żartowali z gwałtu” - czytamy w dokumentacji.
„Kobiety pracujące nad World of Warcraft przekonują, że ich współpracownicy i przełożeni próbowali je podrywać, używając uwłaczających komentarzy, żartując z gwałtu i wykazując inne niewłaściwe zachowania”.
Według organizacji, szefowie zdawali sobie sprawę z sytuacji, jednak nie brali jej na poważnie. W pozwie czytamy o jednym z przełożonych, który „polecał podwładnemu, żeby kupił sobie prostytutkę na poprawę humoru”.
Zeznania kobiet reprezentowanych przez DFEH opisują też przypadek Alexa Afrasiabi, który opuścił firmę w 2020 roku. Jego biuro było nazywane wewnątrz studia „lożą Crosby'ego” w nawiązaniu do Billa Cosby'ego, skazanego w przeszłości za molestowanie seksualne.
Pozew dotyczy także niesprawiedliwego traktowania kobiet i faworyzowania mężczyzn, choćby w kwestii awansów, podwyżek czy premii.
Przedstawiciele Activision Blzzard zaznaczają, że sprawa dotyczy przeszłości firmy i przedstawiany w dokumentacji obraz nie dotyczy „dzisiejszego Blizzarda” - informuje Bloomberg.