Activision o filmach Call of Duty: najważniejsza jest jakość
Poszerzanie grupy odbiorców.
Jak wiemy od kwietnia, Activision pracuje nad projektami kilku filmów i serialowych produkcji opowiadających historie w uniwersum serii Call of Duty. Jeden z przedstawicieli wydawcy zapewnił niedawno, że adaptacje powstaną, o ile zaoferują odpowiednią jakość.
- Zawsze należy być ostrożnym podczas otwierania tak zasłużonej serii, z takim dorobkiem, na nowe formy - przyznał Tim Kilpin z działu zajmującego się właśnie udzielaniem licencji, w rozmowie z serwisem MCV.
- Szczerze mówiąc, jeśli scenariusz i historia nie są odpowiednie, nie zrobimy tego. To nie jest jedna z tych sytuacji, gdy jakość nie gra roli, to nie tak. Uważamy, że jeśli projekt będzie odpowiedni, ma szansę rozbudować docelową grupę odbiorców poza tradycyjne podstawy, na których bazują gry.
Kilpin nie mówi tego wprost, lecz wydaje się, że filmy czy seriale Call of Duty mogą pomóc promować markę wśród młodszych fanów.
- Jako gra z oznaczeniem M [od lat 17 - dop. red.] to określona grupa odbiorców i wydaje nam się, że jest szansa, by sięgnąć nieco szerzej. Jeśli opowieść będzie dobrze zrealizowana, to kluczowe - wyjaśnia.
Nie jest tajemnicą, że Activision ma ambicje stworzyć całe uniwersum nie tylko dla Call of Duty, a także dla na przykład - Overwatch. Takie podejście pozwala dostrzec inspiracje działalnością Marvel Studios.
Pierwszy film mógłby ukazać się już w 2018 roku, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami twórców.
- Powstanie między innymi film przypominający nieco Black Ops, gdzie opowiemy podwójną historię. Mamy też w planach serię inspirowaną Modern Warfare, która przedstawi losy żołnierzy, na których uwagę skupia cały świat - mówił w kwietniu Stacey Sher, jeden z producentów w Activision.