Skip to main content

Activision: sukces „The Last of Us” to dowód, że Sony nie potrzebuje ochrony FTC

Interesujący wniosek.

Lulu Cheng Meserve - dyrektorka odpowiedzialna za komunikację w Activision Blizzard - była tak pod wrażeniem trzeciego odcinka „The Last of Us”, że uznała serial za idealny argument przemawiający za tym, dlaczego Microsoft powinien dostać zgodę na przejęcie jej firmy.

„Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, powinniście obejrzeć” - zareklamowała w serii wpisów na Twitterze. „Może zaciekawi was informacja, że serial produkowany jest przez Sony Pictures Television oraz PlayStation Productions. Bazuje na bestsellerowej grze wideo od studia należącego do Sony, wydawanej przez Sony wyłącznie na PlayStation”.

Dalej Meserve przypomina dobrze znany argument Microsoftu, w którym to firma zapewnia, że japońska korporacja ma znaczną przewagę nad Xboksem w sferze gier i nawet przejęcie Activision Blizzard nie powinno zbytnio zmienić sytuacji na rynku.

Sony ma bezkonkurencyjny zestaw licencji, nie tylko w grach, ale i w telewizji, filmach i muzyce. Wszystko to może zostać wykorzystane do tworzenia gier lub do ich promowania. Idealny przykład: serial »The Last of Us« już teraz wskrzesza zainteresowanie grą” - napisała.

Dalej dyrektora nie może się nachwalić japońskiej korporacji. „Talenty i licencje Sony w grach, telewizji, filmach i muzyce są godne podziwu i prawdziwie imponujące. Nic więc dziwnego, że nadal dominują także jako lider rynku konsolowego”.

Jeśli chodzi o gry, Sony jest pierwszym z nas - dodała Meserve, używając sprytnego zwrotu „The First of Us”, co nawiązuje do serii Naughty Dog. „Poradzą sobie równie dobrze bez ochrony ze strony FTC”.

Ostatnie zdanie stanowi mrugnięcie okiem w kierunku Federalnej Komisji Handlu, która sprzeciwia się przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft. Wydaje się jednak, że zastrzeżeniem są - wbrew ciągłym zapewnieniom Microsoftu - nie tyle obecne pozycje rynkowe obu firmy, lecz dalsza przyszłość rynku gier, szczególnie w kontekście usług abonamentowych, gdzie Game Pass wydaje się mieć przewagę.

Zobacz także