Adam Orth nie pracuje już w Microsofcie
Dyrektor kreatywny zrezygnował, po tym jak radził „pogodzić się” z faktem, że nowy Xbox wymaga stałego połączenia z Internetem.
Adam Orth nie pracuje już w Microsofcie. Jak wynika z informacji Game Informera, dyrektor kreatywny złożył rezygnację w wyniku fali krytyki, która spadła na niego po wygłoszeniu niefortunnych komentarzy o wymogu stałego połączenia z Internetem w nowym Xboksie.
„Przepraszam, ale nie rozumiem tej całej afery z „zawsze podłączoną” [always connected] konsolą. Każde urządzenie jest teraz podłączone. W takim żyjemy świecie” - napisał Orth na Twitterze, podsumowując swoją wypowiedź tagiem „Pogódźcie się z tym” [deal with it].
Orth wdał się też w dyskusję z innym przedstawicielem branży gier wideo. Projektant z BioWare, Manveer Heir zauważył, że w niektórych miejscach połączenie z Internetem może być mniej stabilne niż w Los Angeles czy San Francisco.
„Niby dlaczego miałbym mieszkać w takich miejscach?” - odparł Orth.
Microsoft następnego dnia wystosował oficjalne przeprosiny „za nieodpowiednie komentarze jednego z pracowników”.
Jednak nie wszyscy krytykowali postępowanie Ortha. W obronę wziął go m.in. reżyser God of War i Twisted Metal, David Jaffe: „To fajny, fajny koleś i prawdziwy talent” - napisał na forum dyskusyjnym NeoGAF.
„To bardzo miły facet. Zaczepia i wygłupia się jak wszyscy w Internecie. Palnął coś na Twitterze bez przemyślenia i miał po prostu dużego pecha” - dodaje Jaffe.