Aktorka głosowa Bayonetty mogła dostać wyższą gażę niż mówiła
Twierdzi, że dostała „obraźliwie niską” ofertę.
Jak wynika z nowego raportu, aktorka głosowa Bayonetty miała otrzymać za rolę w trzeciej części serii o wiele korzystniejszą ofertę niż przekazała na swoich mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że Hellena Taylor - aktorka wcielająca się dotąd w tytułową postać z serii gier Bayonetta - opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, na którym twierdzi, że za powrót do roli w trzeciej odsłonie serii studio Platinum Games zaoferowało jej 4 tys. dolarów, co uznała za „obraźliwie niską” kwotę. Kiedy próbowała wynegocjować lepsze warunki, studio miało zastąpić ją inną artystką.
Jak informuje serwis PC Gamer, powołując się na raport agencji prasowej Bloomberg, według anonimowych źródeł Taylor miała tak naprawdę otrzymać o wiele wyższą ofertę. Deweloper proponował rzekomo kontrakt na pięć sesji nagraniowych po cztery godziny, a za każdą wizytę w studiu aktorka otrzymałaby od 3 do 4 tys. dolarów. Daje to w sumie co najmniej 15 tys. dolarów wypłaty.
Artystka miała jednak odrzucić te warunki i zażądać „sześciocyfrowej kwoty oraz udziałów ze sprzedaży gry”. Poproszona o komentarz aktorka miała powiedzieć dziennikarzom, że jest to „całkowite kłamstwo”, rozprzestrzeniane przez Platinum Games. Warto dodać, że wcześniej szef studia - Hideki Kamiya - nazwał na Twitterze zarzuty Taylor „smutną i godną pożałowania nieprawdą”.
Ostatecznie w rolę tytułowej wiedźmy w trzeciej odsłonie cyklu otrzymała Jennifer Hale, znana chociażby z wcielenia się w żeńską wersję Komandora Sheparda z cyklu Mass Effect, a oficjalnym powodem zmiany aktorki był napięty grafik Helleny Taylor. Bayonetta 3 zadebiutuje już 28 października ekskluzywnie na konsoli Nintendo Switch.