Aktorka wcielająca się w Abby z The Last of Us 2 otrzymuje groźby śmierci
Uwaga na mocne spoilery.
Laura Bailey wcieliła się w Abby w The Last of Us 2, użyczając postaci głosu i odgrywając jej rolę w sesjach przechwytywania ruchu. Okazuje się, że ze względu na kontrowersje wokół bohaterki, amerykańska aktorka jest nękana w prywatnych wiadomościach. Nie brakuje nawet gróźb śmierci.
Uwaga na spoilery - jeśli nie grałeś w The Last of Us 2, zrezygnuj z czytania dalszej części wiadomości
Bailey podzieliła się kilkoma przepełnionymi agresją i nienawiścią wiadomościami na Twitterze. Poniżej tłumaczenia kilku z nich.
„Dowiem się, gdzie mieszkasz, i zarżnę cię za to, co zrobiłaś Joelowi. Zapamiętaj, k***a, moje słowa”.
„Chciałem ci tylko powiedzieć, że powinnaś umrzeć, suko. P***dol się, wszystko zepsułaś”.
„Mam nadzieję, że twoi rodzice umrą na ciężki nowotwór (...). Znajdę cię i zabiję twoje dziecko za to, co zrobiłaś. Poczekaj, a zobaczysz”.
Laura Bailey zaznacza jednak, że otrzymuje znacznie więcej pozytywnych i wspierających wiadomości, które „balansują” nienawiść powyższych wpisów. „Zawsze wierzyłam, że dobrych ludzi jest więcej niż złych. Dziękuję, że mi to dzisiaj przypomnieliście” - napisała aktorka.
Kontrowersje wokół Abby wynikają z faktu, że postać odpowiada za śmierć Joela, a równocześnie jest drugą główną bohaterką gry. W dziewczynę wcielamy się przez niemal połowę przygody, poznając jej sytuację, przyjaciół, a przede wszystkim motywacje, które przyczyniły się do tragicznych wydarzeń.