Aktorzy zakończyli strajk. Hollywood może wrócić do pracy
Po 118 dniach.
Po 118 dniach paraliżu planów filmowych, związek zawodowy reprezentujący aktorów w Hollywood doszedł do porozumienia z wytwórniami.
Akcja strajkowa zakończyła się oficjalnie o północy lokalnego czasu, a więc kilka godzin temu. „Wstępne porozumienie” powinno uspokoić sytuację, ale tylko na trzy nadchodzące lata. Osobno protestowali także scenarzyści, ale ci wrócili do pracy już wcześniej, pod koniec września.
Jednoczesne przerwanie prac przez obie te grupy zawodowe było pierwszą taką sytuacją od ponad 60 lat - zauważa serwis Deadline. Wczoraj w nocy polskiego czasu komitet związkowy składający się z 17 negocjatorów przeprowadził głosowanie, przystając na najnowszą propozycję ze strony wytwórni.
Szczegóły na temat porozumienia nie są obecnie znane. Powinny zostać ujawnione w piątek, gdy dokumenty trafią oficjalnie do akceptacji przez zarząd związku SAG-AFTRA. W żądaniach strajkujących mowa było oczywiście o podwyżkach, lecz kto wie, czy ważniejszym punktem nie była ochrona przed sztuczną inteligencją, która coraz sprawniej potrafi naśladować lub zastępować prawdziwych aktorów.
W ubiegły piątek przedstawiciele wytwórni złożyli ostatni pakiet propozycji, opisując go jako „historyczny”. Szefowie Netflixa, Disneya, NBCUniversal, Warner Bros., Paramount, Amazona i Apple niejednokrotnie sami brali udział w negocjacjach, starając się wskrzesić zawieszone projekty.
Wznowienie nie jest jeszcze pewne w stu procentach, ponieważ nad projektem zmian zagłosują teraz wszyscy członkowie SAG-AFTRA, a tych jest około 160 tysięcy. Wydaje się jednak, że będzie to już tylko formalność po tym, jak porozumienie zaakceptowali wyznaczeni negocjatorzy.
Deadline dodaje, że pierwsze w kolejce do wznowienia są między innymi „Deadpool 3” (ukończony w połowie), ale też „Gladiator 2” (zostały zaledwie dwa dni zdjęć do końca) oraz „Juror No. 2” od Clinta Eastwooda (zostało kilkanaście dni), a także „Venom 3”.