Skip to main content

Aktualizacje pomogły. Crime Boss: Rockay City notuje udany debiut na Steamie

Bardzo pozytywne recenzje.

Debiut Crime Boss: Rockay City na Steamie wypada całkiem korzystnie. Produkcja na premierę zebrała niskie oceny i sporo krytyki, lecz po licznych aktualizacjach wrażenia użytkowników są już „Bardzo pozytywne”.

Projekt wzbudził uwagę pod koniec 2022 roku, za pomocą zwiastuna z imponującą obsadą. W głównego bohatera wciela się sam Michael Madsen, a wśród zaangażowanych są także Chuck Norris, Danny Trejo, Danny Glover, Michael Rooker, Kim Basinger czy Vanilla Ice.

Nazwiska nie pomogły, ponieważ średnia ocen w serwisie Metacritic zatrzymała się gdzieś w okolicach 50 procent, w zależności od platformy (najlepiej jest na PC, ale na PS5 to jedna z najgorzej ocenianych gier 2023 roku).

Zobacz na YouTube

Od tego czasu wydano jednak szereg aktualizacji i dziś gra jest już w wersji 3.0. Szansą na świeże spojrzenie była wczorajsza premiera na Steamie, ponieważ wersja PC była dotychczas dostępna tylko w Epic Games Store.

Nie da się ukryć, że pozytywne recenzje w sklepie Valve biorą się z faktu, że w tak zwanym międzyczasie zdążyło ukazać się jeszcze Payday 3. Ta strzelanka okazała się jeszcze większym rozczarowaniem, a Crime Boss: Rockay City stawia na całkiem podobne założenia rozgrywki.

Teraz Rockay City jest więc swego rodzaju zastępstwem dla wygłodniałych fanów kooperacyjnego strzelania, co widać w recenzjach użytkowników. Ci zwracają uwagę na szereg zalet w porównaniu z produkcją Starbreeze: niższa cena, możliwość rozgrywki offline, szerzej zakrojone skoki, więcej losowych elementów, rozbudowane przerywniki filmowe, wsparcie modów i tak dalej.

„W rzeczywistości jest to coś bardziej w stylu niskiego 7/10, ale kto by się przejmował, w tym gatunku biorę, co dają” - komentuje jeden z graczy, idealnie podsumowując ogólne nastroje. „Deweloperzy faktycznie pracują nad łatkami i spodziewam się, że gra będzie coraz lepsza, a przy cenie na poziomie 72 zł trudno kłócić się o wartość zakupu, bo już spędziłem tu jakieś 50 godzin więcej niż w Payday 3”.

Zobacz także