Alicja w krainie kości - gramy w Lost in Random
Nowa produkcja EA Originals.
Lost in Random to nowa produkcja wydawana w ramach programu EA Originals. To jednocześnie kolejna gra twórców Fe, które też zostało opublikowane przez Electronic Arts.
Mogliśmy spędzić z tym tytułem kilka godzin, więc postanowiliśmy pokazać wam gameplay, opowiadając przy okazji o wrażeniach z rozgrywki - a te są całkiem pozytywne.
Lost in Random to gra, którą o wiele łatwiej pokazać niż opisać - przynajmniej jeśli chodzi o system walki. W potyczkach możemy bowiem rzucać kością, by zatrzymać czas i wylosować karty, które są w praktyce zdolnościami naszej bohaterki lub bonusami wspomagającymi postać.
Kość to nie tylko obiekt, ale i postać w grze. Nazywa się Dicey i spotykamy ją niedługo po ukończeniu prologu. Twórcy kładą duży nacisk na opowieść. Szwedzka produkcja to baśniowa przygoda, która pod względem klimatu przypomina animacje Tima Burtona czy też ponurą wersję „Alicji w krainie czarów”.
Even - główna bohaterka - wyrusza w niebezpieczną podróż, by uratować siostrę, która trafiła na dwór oziębłęj królowej w wyniku rzutu kością. Wszystko w świecie gry jest bowiem determinowane w taki właśnie sposób, łącznie z przydzielaniem obywateli do różnych warstw społecznych.
Podczas podróży spotykamy wiele interesujących postaci, w tym handlarzy, u których zdobędziemy nowe karty. Sami układamy talię, z której korzystamy podczas potyczek. Im dalej w grze, tym większy wybór kart - czyli więcej opcji w walce.
Lost in Random debiutuje 10 września na PC i konsolach, w tym na Switchu.