Skip to main content

Twórcy zamierzają odwzorować Titanica w kryminalnej przygodówce

Realistycznie odwzorowany statek.

Przygodówki toczące się na pokładzie legendarnego Titanica nie są niczym nowym, ale projekt Titanic: Honor and Glory - zbierający fundusze w serwisie Indiegogo - zapowiada się na jedno z ambitniejszych przedsięwzięć. Twórcy planują dokładnie odwzorować cały liniowiec.

Wcielamy się w Roberta Morgana, który musi oczyścić swoje imię. Niestety, prawdziwy sprawca zbrodni wybiera się właśnie w podróż Titanicem, więc musimy ruszyć jego śladem. Docieramy do Southampton, wchodzimy na pokład, rozwiązujemy kryminalną zagadkę, a potem czeka nas już tylko spotkanie z lodowcem.

Działamy pod presją czasu, ale twórcy planują też tryb swobodnej eksploracji. Będzie co zwiedzać, ponieważ deweloperzy przykładają ogromną wagę do szczegółów. W projekcie pomagają liczni historycy, autorzy książek, a nawet nurkowie.

Zobacz na YouTube

Twórcy mają nadzieję, że uda im się odwzorować nawet rozmieszczenie poszczególnych pasażerów podczas podróży, oczywiście z wyjątkiem naszego bohatera i jego celu.

„Liczba autentycznych pasażerów, z którymi możemy porozmawiać, wejść w interakcje czy nawet śledzić, wynosi około 200. Wartość ta może jednak wzrosnąć lub zmniejszyć się w zależności od powodzenia kampanii” - wyjaśniają deweloperzy.

Aby zrealizować tak ambitne przedsięwzięcie, koszty oszacowano na 950 tysięcy dolarów. Kampania na Indiegogo opiewa jednak na 250 tys., co ma pozwolić na kontynuowanie prac. Biorąc po uwagę skalę pomysłu, nie ujawniono jeszcze daty premiery.

Poniżej spacer po wirtualnym Titanicu.

Zobacz na YouTube

Zobacz także