Analiza pierwszego trailera Project Cars 2
Przegląd interesujących ujęć.
Wyścigowe Project Cars 2 od Slightly Mad Studios zapowiedziano już w czerwcu 2015 roku, lecz materiały z produkcji są wyjątkowo skąpe. Kilka dni temu w sieci pojawił się jednak trailer - jeszcze z „nieoficjalnego” źródła. Poniżej wszystko, co w nim najciekawszego.
***
Produkcja ma zaoferować więcej zawartości niż pierwsza odsłona. Gracze mogą liczyć na ponad 200 samochodów, w tym - jak widać - na McLarena P1 GTR, wyprodukowanego w 45 egzemplarzach. Gra będzie więc chyba najlepszą okazją, by zbliżyć się do tego auta.
*
Jest i pogoda! Najważniejszą innowacją wydaje się być śnieg, po którym na tym ujęciu pędzi mercedes. Nowe warunki jazdy zapowiadają się na ważny element Project Cars 2
*
Więcej pogody! Zachmurzone niebo i powiewy wiatru wpłyną - miejmy nadzieję - na model jazdy. Lepsza przyczepność przy podmuchach z przodu i gorsza, gdy wieje z boku? Brzmi ciekawie.
*
A to co? Pogoda! Na torze zbierają się kałuże, co w poprzednich latach było oczkiem w głowie twórców Forza Motorsport 6. Również nadchodzące Gran Turismo Sport ma wiele do powiedzenia w tej sprawie.
*
Jeszcze jedna kałuża, zapewne znacznie utrudniająca pokonanie łuku.
*
Brands Hatch na przestrzeni pór roku. Wnioskujemy, że twórcy przygotowują ekstremalne warunki pogodowe bez względu na geograficzne położenie lokacji - w Kent śnieg pojawia się rzadko.
*
Ten GT3 Huracan potwierdza wymyślone nazwy sponsorów, co może nieco irytować fanów realizmu. Wyjątkiem jest producent zegarków Blancpain. Czyżby pozyskano licencję?
*
Poniżej widzimy najpewniej Porsche 935. Electronic Arts nie ma już wyłączności na auta tego producenta, co Project Cars 2 wydaje się skrzętnie wykorzystywać.
*
Rallycross! Codemasters ma prawa do oficjalnych zmagań, które zobaczymy w Dirt 4, ale Slightly Mad Studios też może przecież zjechać z asfaltu na mniej uczęszczane drogi.
*
Na koniec klasyczny już Jaguar XJ220, prekursor wielu współczesnych supersamochodów.
*
Premiery Project Cars 2 spodziewamy się jeszcze w tym roku PC, PlayStation 4 i Xbox One, a „wyciek” trailera sugeruje, że na więcej detali nie będziemy musieli czekać już dużo dłużej.