Anulowana gra Titanfall była podobno „kampanią w Apex Legends”
Co boli trochę mniej.
Skasowany przez Electronic Arts projekt w uniwersum Titanfall był podobno swego rodzaju kampanią w Apex Legends, w której graczy łączyliby siły z postaciami z darmowego battle royale.
Nieoficjalne szczegóły przekazał świetnie poinformowany Jeff Grubb z serwisu Giant Bomb. O sprawie informowaliśmy już wczoraj, gdy pierwsze detale na temat anulowanego tytułu przekazał Bloomberg. Gracze szybko zaczęli utożsamiać produkcję z Titanfall 3, co jest najwyraźniej błędem.
Całość nosiła podobno nazwę Titanfall Legends, lecz związana była bardziej z wspomnianym Apex Legends. Za prace odpowiadał projektant Mohammad Alavi, który odszedł już jednak na początku ubiegłego roku.
- Titanfall Legends to nie był Titanfall 3. W opini wielu osób Titanfall 3 to nowa, samodzielna kampania oraz tryb multiplayer, lecz takie coś byłoby niewykonalne, ponieważ Apex Legends całkowicie zmieniło sytuację - mówił Grubb.
- Za dwa tygodnie Apex Legends dostanie drużynowy deathmatch, a planem EA zawsze było, by przekształcić ten tytuł w platformę dla różnych rodzajów strzelania, w szerszym uniwersum Titanfall/Apex Legends.
- Titanfall Legends miało wpasować się w te założenia... To byłaby kampania dla pojedynczego gracza w ramach tej platformy. Całość można porównać do tego, jak działa obecnie Call of Duty: mamy Modern Warfare 2, ale jest także Warzone - tłumaczył Grubb.
W toku rozgrywki spotkalibyśmy postacie z Apex Legends, obdarowujące nas umiejętnościami specjalnymi. Gracz wcielałby się w Bliska i przemieszczał po świecie na pokładzie BT, znanego z Titanfall 2.
- Chodziło im o to, że więcej osób grało w Apex Legends niż słyszało o Titanfall, więc chcieli na tym bazować - dodał Grubb. - Gra miała być bardziej dynamiczna, z częstszym korzystaniem z umiejętności. Jedno z określeń, jakie słyszałem, to połączenie Johna Wicka z Tonym Hawkiem. Inspirowali się też Doom Eternal, gdzie agresji nie brakuje.