Apex Legends usuwa sztuczkę możliwą do wykonania tylko na PC
Koniec tap strafingu.
Deweloperzy Apex Legends zdecydowali, że usuną z gry tap strafing, czyli sposób poruszania się możliwy do wykonania jedynie na PC. Wszystko to w celu wyrównania pola walki z graczami na konsolach, w przypadku rywalizacji międzyplatformowej.
Tap strafing to dość zaawansowany manewr, pozwalający wykonać niemal pełny obrót w powietrzu bez utraty tempa, przydatny choćby do szybkiego chowania się za rogiem. Łączy nie tylko inne dostępne w grze techniki poruszania się, ale także charakterystyczne cechy silnika Source.
Pisząc w skrócie, połączenie klasycznego bunnyhopu z przemieszczaniem się w bok pozwala połączyć prędkość obu manewrów, co będzie dobrze znane wszystkim miłośnikom CS:GO. Jeśli dodać do tego znacznie większą swobodę poruszania się w Apex Legends, uzyskujemy niekiedy sporą przewagę.
Teoretycznie całość można wykonać na padzie. Teoretycznie - znacznie łatwiej jest na myszy i klawiaturze, ponieważ proces jest dość skomplikowany. Część graczy przypisuje skok do rolki na myszce, trzeba też przesunąć celownik w kierunku przemieszczania się.
Wszystko to sprawia, że gracze na konsolach już od jakiegoś czasu narzekali, że nie mogą konkurować. „Po długich rozważaniach i debacie zdecydowaliśmy się usunąć tap strafing z Apex Legends” - napisano na Twitterze.
„Nasze rozumowanie: niska dostępność, mała czytelność i możliwość kontrowania, a także podkreślenie całości przez umiejętności przemieszczania się” - dodają twórcy.
Jak można się domyślać, nie wszyscy są zadowoleni. Zwolennicy grania na PC argumentują, że mowa o strzelance bazującej na umiejętnościach, więc trudny do wykonania manewr powinien być nagradzany, a nie usuwany. No i dlaczego nie pozbyć się jednocześnie pomocy w celowaniu na konsolach, skoro chodzi o wyrównanie możliwości?
Tap strafing zniknie z Apex Legends wraz z aktualizacją 10.1. Nie ujawniono jeszcze, kiedy patch zadebiutuje.