Apple wymaga podawania szansy na zdobycie przedmiotów w lootboxach
Istotne zmiany w grach na iOS.
Apple wprowadziło nowy wymóg dla twórców gier wydawanych na urządzeniach z systemem iOS. W produkcjach oferujących skrzynki z losową zawartością muszą teraz informować o szansach na zdobycie określonych przedmiotów w lootboxach.
Obowiązek umieszczono w zaktualizowanych wytycznych dla deweloperów. To oznacza, że wszyscy chcący, by ich tytuł zawitał na iPhony lub iPady muszą spełnić wspomniane warunki.
„Aplikacje z lootboxami lub innymi mechanizmami dostarczającymi za opłatą losowe wirtualne przedmioty, przed dokonaniem transakcji muszą wskazać klientowi prawdopodobieństwo uzyskania każdej z rzeczy” - napisano w rozszerzonym punkcie numer 3.1.1 (dzięki, TouchArcade).
Podobne rozwiązanie zastosowali jakiś czas temu Chińczycy. Władze kraju wymusili na wydawcach podawanie dokładnych informacji na temat szans na znalezienie poszczególnych elementów.
Trudno na razie stwierdzić, jak decyzja Apple wpłynie na pozostałą branżę. Nie można jednak wykluczyć, że śladem koncernu podążą właściciele innych platform i usług, wprowadzając analogiczne wymogi dla deweloperów.
Temat skrzynek z losową zawartością nadal jest gorący. Debata rozgorzała tuż przed premierą Star Wars Battlefront 2, gdy gracze odkryli, że zaimplementowany w produkcji mechanizm znacząco wpływa na system postępów.
Po kontrowersjach, lootboxami zaczęło interesować się coraz więcej państw. Własne śledztwa w sprawie transakcji cyfrowych wszczęły Belgia i Holandia.
Poza tym rozwiązania strzelankę w uniwersum „Gwiezdnych wojen” skrytykował polityk z amerykańskich Hawajów. Jakiś czas temu zaś ekspert z Australii stwierdził, że podobne pakiety można uznać za hazard.
Obecnie w Star Wars Battlefront 2 kufry z wirtualnymi przedmiotami i opcjonalne zakupy za prawdziwe pieniądze są wyłączone. Podobno mają wrócić, ale nie wiadomo, kiedy.