Apple zaprezentowało smartfony iPhone 7 i iPhone 7 Plus

Na dzisiejszej konferencji w San Francisco firma Apple zaprezentowała kolejne modele swojego flagowego smartfonu - iPhone 7 i 7 Plus.

W Stanach Zjednoczonych urządzenia trafią do sprzedaży 16 września, zaś w Polsce zadebiutują tydzień później - 23 września.

Najtańsza wersja iPHone'a 7 (z pamięcią o pojemności 32 GB) kosztować ma 649 dolarów (około 2500 zł), zaś wariantu Plus - 769 dolarów (ok. 3000 zł). Polskie ceny nie są na razie znane.

Wyglądem telefony mają przypominać swoje poprzedniczki, a więc 6S oraz 6S Plus. Jedną z najważniejszych informacji jest fakt, że obudowa sprzętów będzie odporna zarówno na wodę, jak i kurz. Zmodyfikowany zostanie nieco przycisk Home, który teraz rozpozna silę nacisku użytkownika.

Sercem smartfonów mają być czterordzeniowe procesory A10, które są ponoć 40 razy szybsze od chipu A9 z ubiegłorocznych modeli. W urządzeniu znajdzie się też układ, pozwalający deweloperom tworzyć gry z grafiką o konsolowej jakości.

Telefony wyposażone mają być też w dwie tylne kamery o matrycy 12 megapikseli i optyczną stabilizacją obrazu. Pierwsza posiada szeroki obiektyw, zaś druga odpowiada za przybliżenie obrazu - optyczne (dwukrotne) oraz cyfrowe (dziesięciokrotne).

Zobacz: Najlepszy smartfon do 1000 złotych - propozycje na rok 2017

Do tego wydajniejsza bateria oraz wyświetlacz Retina HD, który jest o 25% jaśniejszy niż ekrany w ubiegłorocznych modelach i charakteryzuje się szerszą gamą kolorów.

Potwierdziły się też niedawne plotki - w nowych iPhone'ach zabraknie tradycyjnego wejścia słuchawkowego. Słuchawki będzie można jednak podłączyć specjalną wtyczką (w zestawie z telefonem) poprzez port ładowania. Apple zaprezentowało też bezprzewodową wersję słuchawek - tak zwane AirPods.

Natomiast w przyszłym tygodniu - 13 września - opublikowana wersja systemu operacyjnego iOS. „Dziesiątka” zaoferuje kilka drobnych nowości, w tym między innymi naklejki w iMessage

To nie wszystko - przedstawiciele Apple zaprezentowali również drugą generację zegarków Watch, które dysponować mają dwurdzeniowym procesorem i dwukrotnie potężniejszym układem graficznym.

Podobnie jak telefony, urządzenia mają być wodoodporne - będzie można nurkować z nimi na głębokość 50 metrów. W USA sprzęty trafia do sprzedaży 20 września i dostępne będą w cenie 369 dolarów (ok. 1400 zł).

Zapowiedziano także specjalną wersję gry Pokemon GO, przystosowaną do działania na inteligentnych zegarkach spod szyldu nadgryzionego jabłka.

Aplikacja będzie zliczała przebyty dystans i poinformuje użytkownika, gdy w pobliżu pojawi się jakiś stworek, ale już do schwytania istoty trzeba będzie użyć smartfonu.