Ark: Survival Ascended wyłączyło crossplay dla części graczy na PC z powodu cheaterów
Decyzja podzieliła fanów.
Z powodu licznych oszustów zalewających serwery Ark: Survival Ascended, deweloperzy ze studia Wildcard postanowili tymczasowo wyłączyć części graczy pecetowych opcję międzyplatformowej rozgrywki multiplayer. Deweloper obiecuje, że w międzyczasie stara się poprawić zabezpieczenia.
„Podjęliśmy trudną decyzję, aby tymczasowo zablokować graczom klienta Windows możliwość dołączania do naszych oficjalnych crossplayowych serwerów PVP. Jednocześnie współpracujemy z Microsoftem i BattleEye nad dodaniem zaawansowanych zabezpieczeń przeciwko oszustom” - czytamy w opublikowanym oświadczeniu. Trzeba zaznaczyć, że „ban” dotyczy tylko osób, które kupiły grę w Microsoft Store, natomiast posiadacze wydania Steam wciąż mogą się połączyć z serwerami.
„Przepraszamy naszych graczy na komputerach, ale doszliśmy do wniosku, że będzie to najlepsze rozwiązanie dla zachowania dobrego stanu gry” - piszą dalej deweloperzy. „Rozgrywka w trybie dla pojedynczego gracza oraz prywatne serwery, które nie wyłączyły dołączania graczy PC pozostaną niezmienione. Zobowiązujemy się do sprawnego rozwiązania tej sprawy i przywrócenia graczy PC do funkcji crossplay na początku przyszłego tygodnia”.
Jak można było przewidzieć, decyzja okazała się bardzo kontrowersyjna wśród społeczności. Z jednej strony w komentarzach do opublikowanego oświadczenia widać duży entuzjazm i pochwały dla deweloperów ze strony graczy konsolowych - którym najwidoczniej oszuści napsuli wiele krwi - ale także głośną krytykę ze strony użytkowników dotkniętych banem.
„Super, spędziłem w grze ponad 12 godzin, a teraz nawet nie mogę grać na swoim serwerze. To niedorzeczne, domagam się zwrotu” - pisze internauta o pseudonimie TvChrood. „Nie mogę grać w grę, za którą zapłaciłem. Powinna być opcja zwrotu” - dodaje Braden_Weiner. Dodatkowo w odpowiedziach do posta wielokrotnie pojawiała się sugestia by całkowicie usunąć klienta gry z Microsoft Store i przenieść wszystkich pecetowych graczy na Steam, gdzie najwyraźniej zabezpieczenia są dużo lepiej zaimplementowane.