Kontrowersyjny rewolwer w Counter-Strike doczekał się zmian
Po krytyce ze strony graczy.
Wprowadzenie w ostatnią środę rewolweru R8 do sieciowej strzelanki Counter-Strike: Global Offensive wywołało spore poruszenie wśród społeczności, a wielu fanów wieściło koniec gry i czekało już tylko na dodanie zdalnie sterowanych rakiet.
Valve wzięło sobie krytykę do serca i odpowiednio zmodyfikowało wczoraj nową broń, zmniejszając jej obrażenia oraz szybkostrzelność, upodabniając całość do Desert Eagle.
Dzień wcześniej wydano także mniejszą łatkę, poprawiającą szereg błędów wprowadzonych przez „rewolwerową” aktualizację, takich jak możliwość strzelania podczas rozbrajania bomby czy znikające granaty dymne.
„Zazwyczaj zgromadzenie danych wystarczających do publikacji zmian tego typu zajmuje nieco więcej czasu, ale w tym przypadku jasne jest, że obrażenia broni były nieodpowiednie i możemy odpowiedzieć natychmiast” - napisano w komunikacie.
„Aktualizacja wprowadziła też inne zmiany w rozgrywce (jak balans pistoletów i karabinów). Jest zbyt wcześnie, by ocenić wpływ tych modyfikacji, ale zamierzamy dalej monitorować sytuację, by CS:GO nadal się rozwijał, dostarczał zabawy, wymagał umiejętności i był zbalansowany.”
Deweloperzy nie podają niestety, czy w przyszłość zamierzają testować przygotowywane łatki przed ich wydaniem, czy też ponownie zamierzają bazować na głosach niezadowolenia wśród graczy.
Masz wolną chwilkę? Zobacz także: