Skip to main content

GTA 6 - Vice City, większy realizm, inspiracje serialem Narcos. Nieoficjalne informacje

Trzy lokacje, w tym jedna liniowa.

Na forum Reddit pojawił się obszerny wpis dotyczący GTA 6. Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, w grze wcielimy się w Ricardo, który chce zostać narkotykowym królem, a gra jest mocno inspirowana serialem Netflixa „Narcos”.

Produkcja powstaje już rzekomo od 2012 roku, a prace ruszyły mocniej w 2015 roku - choć nawet wtedy priorytetem wciąż było Red Dead Redemption 2. Nazwa kodowa to Project Americas.

Zgodnie z wpisem, akcja rozgrywa się w latach 70. i 80., w Vice City i nowej fikcyjnej lokacji, stworzonej na wzór Rio de Janeiro. Niektóre liniowe misje przeniosą też graczy do Liberty City, ale miasta nie będzie można zwiedzać.

Powrót do Vice City jest coraz bardziej prawdopodobny

Głównym bohaterem jest wspomniany już Ricardo, który szmugluje kokainę z Vice City do innego miasta, a potem pnie się w hierarchii, poznając ważnych baronów narkotykowych. Inspiracją ma być serial „Narcos”.

Autor publikacji przekonuje, że tym razem twórcy stawiają na większy realizm, balansując pomiędzy dotychczasowymi odsłonami gangsterskiego cyklu, a systemami z Red Dead Redemption 2. Przykładowo, bohater nie może wyciągać broni „z kieszeni” - Ricardo nosi oręż na ciele.

RDR 2 mogło mieć spory wpływ na GTA 6

Za przechowywanie dodatkowych broni posłuży samochód. W bagażniku schowamy też podobno kamizelki kuloodporne, które po założeniu będą widoczne na postaci.

Deweloperzy przyłożyli się rzekomo do odwzorowania upływu czasu - w przeciągu lat zmienią się budynki, a także samochody. Przykładowo, starsze, rzadkie i klasyczne auta staną się droższe.

Autor wpisu wspomina też o usprawnionych systemach pogodowych, z huraganami i powodziami.

Zabrakło informacji o przewidywanej dacie premiery

Gra zadebiutuje podobno tylko na kolejnej generacji sprzętowej, omijając PS4 i Xbox One.

Autor publikacji powołuje się na znajomych, którzy pracowali między innymi dla PC Gamer czy Kotaku. Wspomina też o przyjacielu zatrudnionym w samym studiu Rockstar, który „nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył tym plotkom”. Jak zwykle w takich przypadkach, warto podejść do informacji z odpowiednim dystansem.

Warto wspomnieć, że szczegóły o bohaterze pokrywają się z nieoficjalnymi informacjami, o których pisaliśmy w maju.

Źródło: Reddit

Zobacz także