Assassin's Creed Invictus jest podobno inspirowany... Fall Guys. Ubisoft szykuje dziwną grę
Wieloosobowe szaleństwo.
Wygląda na to, że poznaliśmy całkiem sporo szczegółów o Assassin's Creed Invictus, czyli swoistym spin-offie serii, o którym słyszymy już od dłuższego czasu, mimo że nie został jeszcze oficjalnie ujawniony przez Ubisoft. Według informatora, szykuje się produkcja multiplayer w pewnym stopniu inspirowana popularnym Fall Guys.
Tym informatorem jest j0nathan, który przez lata dał się poznać jako zaufany specjalista od zakulisowych wieści odnośnie Assassin's Creed. Twierdzi on, że Assassin's Creed Invictus to wieloosobowa gra inspirowana Fall Guys, w której gracze wcielą się w różne postacie z serii i będą brali udział w konkurencjach podzielonych na rundy. Z czasem zawodników będzie coraz mniej.
„To będzie trochę jak Fall Guys - 16 graczy (na ten moment), którzy rywalizują w ramach różnych gier przez kilka rund” - napisał j0nathan. „Wśród rodzajów gier znajdziemy drużynowy deathmatch, free-for-all oraz grę szybkościową, w której trzeba docierać do punktów świetlnych rozrzuconych po mapie. Jeśli zakwalifikujesz się do następnej rundy, możesz wybrać moc, tworząc build do finałowej gry”.
Oto, co jeszcze przekazał leaker na X:
- Jedynymi potwierdzonymi postaciami są na razie tylko Ezio oraz Cezar Borgia;
- Rozgrywka będzie arcade'owa, „z uderzeniami bez impetu, a nawet z bąbelkowymi tarczami jak w Smash Bros”;
- Mapy będą inspirowane różnymi odsłonami cyklu. Będzie Bagdad z Mirage, Japonia z Shadows, rajska wyspa z Black Flag czy Pompeje ze wzrastającym poziomem lawy.
Jak zwykle w takich przypadkach przypominamy, że powyższe informacje nie są oficjalne, a potwierdzić je może właściwie tylko Ubisoft.