Assassin’s Creed Mirage będzie krótsze i tańsze
Krótsze nie znaczy krótkie.
Ubisoft wyjaśnia, że przyszłe odsłony serii Assassin’s Creed będą różniły się długością, a największe produkcje - jak Valhalla - przeplatane będą krótszymi, takimi jak obiecujące AC Mirage.
- To mniejszy projekt - mówił o tym tytule producent Marc-Alexis Côté w rozmowie z IGN. - Powstaje z myślą o obchodach 15-lecia cyklu. Dlatego korzystamy z silnika Valhalli, by zbudować mniejszą grę i oddać hołd pierwszej części, skupiając się bardziej na skradaniu, walce wręcz, parkourze i bardziej zagęszczonym mieście.
Jak dodał menedżer, odpowiedzialny obecnie za cały cykl, Mirage powinno wystarczyć na około 15-20 godzin rozgrywki, właśnie w stylu oryginalnego Assassin’s Creed. Kolejny tytuł - zapewne Project Red a feudalnej Japonii, już na platformie Infinity - będzie powrotem do większych rozmiarów.
- Sądzę, że podejście z Infinity pozwala nam tworzyć różne doświadczenia, o różnych rozmiarach - przyznał Côté. - W końcu nie wszystko musi być grą RPG na 150 godzin, czyż nie?
Pozostaje się zgodzić. Co więcej, wygląda na to, że mniejsze produkcje będą też nieco tańsze, choć z pewnością nie tanie. Zamówienia przedpremierowe Mirage w oficjalnym sklepie Ubisoftu to kwota 199,90 zł na PC, 229,90 zł na PS4 i PlayStation 5 oraz 279,99 zł na Xbox Series X. Mowa więc o przeliczniku z 50 dolarów, zamiast 60 dol. - tradycyjnej w USA sumy za nową grą AAA.