Assassin's Creed Mirage to „list miłosny” do fanów. Ubisoft pokazuje powracające mechaniki
Oraz... filtr graficzny Assassin's Creed 1.
Ubisoft opublikował materiał, w którym twórcy Assassin's Creed Mirage omawiają, jak zamierzają powrócić do korzeni serii. Z komentarzy deweloperów i towarzyszących im fragmentów rozgrywki wynika, że nie są to tylko puste przechwałki - do gry powraca sporo zapomnianych już rozwiązań i mechanik, a zespół twierdzi, że to „list miłosny” dla fanów pierwszych części.
Przede wszystkim, miasto - Bagdad w IX w. - zaprojektowane jest tak, by umożliwić płynny parkour, którego w takim wydaniu nie widzieliśmy już od dobrych kilku odsłon serii. Basim jest szybszy i zwinniejszy niż Eivor, a do tego wyposażono go w znacznie więcej animacji, więc jego skoki po dachach i belkach do złudzenia przypominają Ezio czy Altaira. - Ulice są węższe, gęstsze i napakowane obiektami, które można wykorzystać - tłumaczy Marco Maresca, starszy projektant.
Zaplanuj atak, uderz z cienia, a potem zniknij - tak wyglądała rozgrywka w „starych” odsłonach i na takim schemacie opiera się też Mirage. Co ciekawe, powraca nawet „zabójstwo z ławki” oraz zabójstwo podczas chowania się w skrytkach na dachach. Deweloperzy podkreślają, że otwarta walka to środek ostateczny, a gra skupi się na działaniu z ukrycia. Deweloperzy usprawnili też podobno SI, żeby przeciwnicy zachowywali się realistyczniej.
Powraca też system social stealth, czyli chowanie się „na widoku”. Basim może zniknąć w tłumie ludzi, a także przejść przez strzeżone obszary, płacąc pewnym frakcjom za przemieszczenie się w danym kierunku - co pozwala wtopić się między nich.
Mimo że gra nie oferuje dużego otwartego świata, nie zabraknie w niej zadań pobocznych, np. misji ratunkowych czy opcjonalnych zleceń. Wszystkie takie aktywności będą służyły głównemu celowi - odzyskaniu przez Ukrytych wolności w Bagdadzie opanowanym przez Zakon Starożytnych.
Z kolei jeśli chodzi o zadania główne, to zanim będziemy mogli dotrzeć do celu, trzeba będzie przeprowadzić serię śledztw. Na zabójstwo będzie podobno co najmniej kilka różnych metod.
Na koniec ciekawostka dla starych wyjadaczy - Ubisoft wprowadził do Mirage opcjonalny filtr graficzny, który upodabnia grę do pierwszej części Assassin's Creed, prezentując zdesaturowany, niebiesko-szary obraz.