Assassin's Creed Shadows porzuca tradycyjną mechanikę chowania się w tłumie
Będzie realistyczniej.
Assassin's Creed Shadows nie wykorzysta tradycyjnej mechaniki chowania się w grupie cywilów, obecnej w serii już od pierwszej odsłony. Ubisoft obrał w tej kwestii inną, choć nie mniej ciekawą, strategię.
Obecny w starszych odsłonach cyklu „social stealth” polegał na tym, że główny bohater mógł dosłownie wtopić się w otaczające go postacie, by pozostawać niewidocznym dla straży. Mechanika była przydatna podczas przeszukiwania zagrożonych stref lub przy przechodzeniu przez strzeżone bramy, choć zabrakło jej w Origins oraz Odyssey.
Po latach mechanika raz jeszcze zagościła w Mirage, a w nadchodzącym Shadows będzie wyglądać inaczej w zależności od tego, którą postać wybierzemy. Temat przybliżył dziennikarz Stephen Totilo w serwisie X.
Naoe będzie zawsze w „trybie ukrycia” podczas przemieszczania się między grupami cywilów w miastach i otwartym świecie. „Pozostanie niewidoczna dla strażników, o ile nie zrobi czegoś nielegalnego, np. wyjmie broń albo zacznie się wspinać” - wyjaśniono. W skrócie oznacza to zapewne, że po ściągnięciu na siebie uwagi nie będziemy mogli po prostu wejść między kilku mieszkańców, żeby umknąć przed pościgiem.
Yasuke natomiast na ukrywaniu się za bardzo nie zna, a i spore rozmiary mu w tej sztuce nie pomagają. Z tego powodu samuraj nigdy nie zyska magicznej niewidzialności i zawsze będzie zwracał uwagę strażników. Wyglada więc na to, że w pilniej strzeżonych strefach trzeba będzie po prostu użyć siły.
Zawsze zostają nam jeszcze stogi siana i dachy, o ile oczywiście Ubisoft nie ma innych planów. Dowiemy się 15 listopada, gdy Assassin's Creed Shadows zadebiutuje na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X/S.