Assassin's Creed Shadows przywróci mechanikę walki, którą porzucono 10 lat temu
Kolejny powrót do korzeni.
W teorii to Assassin's Creed Mirage miało być pełnoprawnym powrotem do korzeni cyklu, ale i w Shadows znalazło się trochę miejsca na nostalgię. Ubisoft potwierdził, że w grze powróci system walki ukrytym ostrzem, porzucony w Unity z 2014 roku.
„Walka ukrytym ostrzem powraca w Assassins Creed Shadows” - czytamy w oficjalnym wpisie Ubisoftu. Dalej dodano, że Naoe - kobieca protagonistka - będzie walczyć legendarną bronią w stylu tanto. Oznacza to, że tym razem ostrze będzie przypominać składany nóż, co mogliśmy zobaczyć w zwiastunie.
W ramach lekcji historii: pierwszą odsłoną, w której walka ukrytym ostrzem pojawiła się oficjalnie, było Assassin's Creed 2. Co prawda system nie był zbytnio przełomowy, oferując po prostu inny zestaw animacji w starciu, ale pozwalał na przykład wyeliminować dwóch osłabionych przeciwników jednocześnie.
Mechanika była obecna w kolejnych odsłonach, wliczając w to Rogue - poboczny tytuł, w którym wcieliliśmy się w templariusza Shay'a Patricka Cormacka. Z pomysłu zrezygnowano dopiero w Unity, gdzie system walki mocno przerobiono, uniemożliwiając operowanie wyłącznie na kontrach.
Pewna forma walki ukrytym ostrzem pojawiła się w Valhalii, ale ograniczoną ją jedynie do pojedynczego ciosu, którym mogliśmy wyprowadzić przeciwnika z równowagi. W zeszłorocznym Mirage dostaliśmy do wyboru tylko miecz i nóż, więc na oficjalny powrót trzeba było czekać dokładnie 10 lat.
Z kultowej broni skorzysta najwyraźniej wyłącznie Naoe, podczas gdy Yasuke postawi na bardziej bezpośrednie i brutalne podejście do walki. Ubisoft potwierdził, że bohaterów będzie można swobodnie przełącząć, podobnie jak w AC Syndicate.
Assassin's Creed Shadows trafi na PC i konsole obecnej generacji już 15 listopada tego roku. W sklepach PS Store, Xbox Store i Ubisoftu można już składać zamówienia przedpremierowe, aby za „zaledwie” 439,90 zł odblokować sobie wcześniejszy dostęp do gry i dodatkowe misje.